-->

In auto dziecko podroź

Wyjeżdżasz na święta z dziećmi? Przygotuj się na najgorsze!




Często przed wyjazdem z dziećmi, w mojej głowie pojawia mi się obraz katastrofy! Mniej więcej coś takiego, jakby całe życie przeleciało mi przed oczami. Dzieci szaleją w aucie, krzyczą, płaczą, a nam samochód psuje się na środku autostrady. Jest zimno, pada gęsty śnieg, ogrzewanie padało, telefony się rozładowały, a obok nas nie przejeżdża żadne auto od ponad godziny, a nam brakuje już sił na pocieszanie i uspokajanie dzieci. Brzmi jak prawdziwy koszmar?

Ale wcale nie musi tak być!

 zdjęcie
Żródło: www.volvocars.com/pl/modele/nowe-modele/v40


Warto na początku przygotować sobie listę na wyjazd, z tym co musimy sprawdzić, co mamy zabrać, aby mieć pewność, że o wszystko zadbaliśmy, jak należy.

Samochód

Rodzinny i bezpieczny samochód, to najlepszy wybór na bliższe i dalsze podróże. Przed każdym wyjazdem warto sprawdzić auto, czy mamy ważny przegląd techniczny. A najlepiej przed dłuższą podróżą wykonać taki ogólny przegląd samochodu, dzięki czemu będziemy jeszcze przed wyprawą mogli wyłapać i usunąć problemy, które mogą zepsuć radość z rodzinnego wyjazdu.

Zimą oczywiście niezbędne będą opony zimowe. Trzeba sprawdzić ich stan i głębokość bieżnika (w Polsce, bieżnik musi mieć przynajmniej 3 milimetry głębokości), a także dobrze jest dostosować ciśnienie do większego niż zwykle obciążenia, bo przecież bagażnik wypełnimy po same brzegi.  Warto również sprawdzić, czy mamy sprawne koło zapasowe, w razie złapania gumy np.: właśnie na środku autostrady.

Małe dziecko

W przypadku wyjazdu z maluszkiem warto podróż wpleść w jego codzienny rytm życia, tak by w czasie podróży pory posiłków i spania, wypadały mniej więcej o tych samych porach, co w domu. Dzięki temu istnieje duże prawdopodobieństwo, że dziecko w czasie jazdy będzie po prostu spało.
Jeśli jednak czeka nas dłuższa podróż, warto rozważyć jazdę nocą, kiedy dziecko naturalnie zaśnie, a my będziemy mogli w spokoju pokonać większą część trasy unikaj dodatkowych postojów.

Fotelik

Pamiętajmy o odpowiednio dobranym i bezpiecznym foteliku dla dziecka.  Zgodnie z przepisami maluchy poniżej 150 cm wzrostu muszą być przewożone w fotelikach. Taki fotelik powinien mieć wysokie noty w testach, ale również musi być dopasowany do wzrostu dziecka, jego proporcji ciała oraz do modelu samochodu jaki posiadacie. Warto również pomyśleć o specjalnym pasie do noszenia fotelika, kiedy będą nas czekały dłuższe wyjścia czy postoje. Taki pas pozwala przenieść ciężar i uczynić go wygodniejszym do noszenia.

Kiedy mamy już sprawdzony samochód i odpowiednio dopasowany, bezpieczny fotelik, warto jeszcze przemyśleć różne scenariusze na temat tego, co może dziać się w czasie podróży. Co zrobimy, kiedy dzieci zaczną się nudzić, zgłodnieją albo przyjdzie nam stać w długim korku. Dlatego warto wcześniej o tym pomyśleć, by nasz koszmar się nie ziścił.

Jedzenie i picie

W przypadku maluszków dobrze przed podróżą nakarmić dziecko, zmienić pieluszkę, odpowiednio ubrać do warunków podłogowych (pamiętajmy, w foteliku nie zapinamy dziecka w kurtce!). Kiedy maluch jest karmiony sztucznie dobrze przygotować sobie wcześniej mleko w proszku i mieć pod ręką ciepłą wodę np.: w termosie.

Oczywiście należy pamiętać, że karmić można tylko i wyłącznie w czasie postoju auta, bo każde gwałtowne hamowanie może skończyć się zakrztuszeniem.

Dla starszych dzieci warto przygotować przekąski, które będą mogli zjeść w czasie podróży oraz mieć pod ręką wodę np.: w bidonie czy kubkach niekapkach.

Torba podręczna

Źródło: Designed by senivpetro / Freepik

Bez niej chyba żadna mama nie wsiada do samochodu. Dobrze sobie ją wcześniej przygotować, by przed samym wyjazdem nie szukać najpotrzebniejszych rzeczy. Warto do niej wrzucić dokumenty, książeczki zdrowia, dla maluszka pieluszki, woreczki na nieczystości, przewijak, zapasowe ubranka, podstawowe leki czy kocyk do okrycia. Przydadzą się też chusteczki higieniczne, nawilżane czy ręczniki papierowe, nigdy nie wiadomo, kiedy się przydadzą.

I na koniec najważniejsze!

Umilacze podróży, oczywiście nie dla nas, a dla dzieci.

Źródło: Designed by Freepik

Dla maluszków, choć przydatne również dla nas, będzie lusterko samochodowe, w którym będziemy mieli podgląd na to, co robi nasza pociecha, a ona będzie mogła się nim swobodnie bawić. Takie lusterko montuje się zagłówka fotela.

Fajnym rozwiązaniem będą również różnego rodzaju zawieszki, łuki które można przymocować do fotelika. Dzięki nim maluch na pewno nie będzie nudził się w podróży.
Również warto mieć ze sobą płyty, mp3 z muzyką do snu dla maluszka bądź z bajkami, które również spodobają się starszakowi.

A dla tych większych dzieci przydatny będzie np.: stoliczek podróżnika, dzięki któremu można podczas podróży rysować, kolorować, jeść, bawić się. Kiedy jesteśmy przy zabawie, podczas jazdy samochodem, ciekawym urozmaiceniem będą również podróżne gry, które zajmują mało miejsca i można je wszędzie ze sobą zabrać.

Niezbędne również będą różne organizery, dzięki którym wszystkie potrzebne na czas podróży przedmioty można trzymać w jednym miejscu, dzięki czemu łatwiej można zapanować na bałaganem i chaosem.


A na koniec Kochani nie zapomnijcie spakować prezentów! 

Zobacz również

8 komentarze:

  1. Podróżujemy odkąd nam pozwolono - czyli mniej więcej od 7 m-ca życia naszego syna. Początki były trudne. Zawsze pisałam listę co zabrać. Teraz z pamięci już to robię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rytuały to podstawa. I z tego nie można rezygnować, bo dziecko czuje się wtedy bezpiecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam teściową 200 km od nas, ale odkąd mamy drugie dziecko, nie jeździmy na święta bo to istna katorga. Najczęściej ona odwiedza nas.

    OdpowiedzUsuń
  4. My pozostajemy w tym roku w domu. Jednak są to bardzo przydatne rady.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pytałam kiedyś eksperta o jedzenie i picie podczas jazdy i prawdą jest, że nawet starsze dzieci nie powinny. Wiek nie ma tu znaczenia, a ryzyko zakrztuszenia.

    OdpowiedzUsuń
  6. U nas przede wszystkim torba smakołyków i umilaczy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja sie tylko z jednym nie zgodze, czyli z jedzeniem w czasie jazdy :) bez wzgledu na wiek pasazerow jemy zawsze na postojach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Stosujemy bardzo podobne zasady, z tym, że u nas w samochodzie nie je i nie pije się w ogóle podczas jazdy. Moja niespełna trzyletnia córka, sama zwraca uwagę komuś jak zauważy, że podjada :-D

    OdpowiedzUsuń

Jak masz ochotę pozostaw nam coś od siebie:)