-->

In dzieci dzieciństwo mała sztuka pacynki prezent przedstawienie rozwój stokkids teatr test zabawa

Teatrzyk z pacynkami ( +KONKURS )


Od dłuższego czasu niestety jesteśmy zmuszone do siedzenia w domu, listopad nie jest dla Nas jakoś szczególnie łaskawy. Ale nie martwcie się na pewno się nie nudzimy
Dzięki STOKKIDS mamy swój własny teatrzyk firmy Sterntaler w domu. 
a dodam, że i w Płocku ciężko o ciekawą sztukę dla dzieci, dlatego same tworzymy nasze "idealne" sztuki. 

Zobaczcie sami jaka była radość jak przyszedł.


Po wielkiej radości przyszedł czas by go złożyć hmm jak to zrobić?



To bardzo proste ponieważ poszczególne części można łatwo do siebie dopasować, wręcz intuicyjnie i do tego nie potrzeba żadnych narzędzi, A jaka przy tym świetna zabawa!
Teatrzyk jest bardzo lekki i można go ustawić w dowolnym miejsce, a także zabrać wszędzie ze sobą, bo pakowany w wygodne płaskie pudełko.

Razem z teatrzykiem przyszły super mięciutkie i delikatne PACYNKI ( inne dostępne wzory znajdziecie TUTAJ ). Mają około 30 cm wielkości i wykonane z najwyższej jakości materiałów ( weluru, bawełny i pluszu ) idealnie nadających się dla dzieci. 
Można wybierać w aż 57 postaciach, a za jakość i walory edukacyjne wyróżnione zostały prestiżową niemiecką nagrodą "Spiel Gut".
U Nas zamieszkały Babcia, Gąska i Osiołek są naprawdę milutkie.

A jak już przy pacynkach jesteśmy to są one świetną pomocą edukacyjną, maluch nie tylko dzięki zabawie w teatr bezpośrednio obcuje ze sztuką, ale również rozwija swoją wyobraźnię, kreatywność, a także poszerza słownictwo. Ma możliwość również lepiej 
poznać i zrozumieć świat wcielając się w różne postacie. 
A także dzięki takiej zabawie umacnia swoją wieź z rodzicem czy opiekunem, łatwiej mu poprzez inną osobą ( postać ) wyrazić swoje uczucia, emocje potrzeby, to również dobra pomoc terapeutyczna.

Pacynki to również świetna pomoc przy nauce języków obcych. Tak naprawdę można je wykorzystać w różny sposób i za każdym razem świetnie się bawić. 

Poza teatrzykiem stojącym dostępny jest również teatrzyk wiszący do zawieszenia w witrynie drzwi. 

To świetny pomysł na prezent dla każdego malucha, nie tylko daje możliwości rozwoju, ale również gwarantuje świetną zabawę w czasie wspólnych rodzinnych zabaw.







































Dotarliście tutaj bravo :)
w nagrodę mamy dla Was :

KONKURS

Również dla Was mamy aż trzy takie super pacynki :


a zadanie konkursowe polega na:

1. Polub nasz profil na facebooku TUTAJ
2. Polub profil Sterntaler Polska
3. Polub profil fundatora nagród STOKKIDS
4. Udostępnij grafikę konkursową na facebooku TUTAJ
5. W komentarzu pod tym postem napisz, która pacynka Ci się najbardziej podoba i dlaczego?

Konkurs trwa do : 10 grudnia


WYNIKI

Biedronka – Sylwia Smusz

Policjant – Kamila  Margas

Strażak – Magdalena Kaczmarska


czekamy na adresy do wysyłki na facebooku 



CZYTAJ WIĘCEJ

Share Tweet Pin It +1

31 Comments

In dziecko kreatywność nauka rozwój wyobraźnia zabawa

Bity kreatywności


Kreatywność to wypadkowa genetyki, środowiska i wychowania, im więcej mamy możliwości poznawania, działania, rozwiązywania problemów, tym bardziej się ona rozwija. Już możliwość swobodnego wyrażania myśli odbiegająca od narzucanych schematów sama w sobie rozwija kreatywne myślenie i wcale nie potrzeba dużo by nad nim pracować. 

Często właśnie proste rzeczy, słowa, kreski, linie, dają początek, dają punkt zaczepienia do puszczenia wodzy fantazji czy szukania nowego wykorzystanie tego, co już nam dobrze znane.

Taką właśnie prostą metodą rozwijania twórczego myślenia są bity kreatywności, które opierają się na minimalistycznych rysunkach, składających się często z kilku linii, a do których jesteśmy w stanie przyporządkować kilka znaczeń. I to właśnie na celu mają owe bity, poza swobodnym myśleniem nad tym, co dany rysunek, kreska przedstawia, czym może być, grzebieniem, grabiami, a może jakimś statkiem kosmicznym, to również zmuszają nas odbiorców, do doszukiwania się ukrytych znaczeń. 
Do szukania czegoś, co wychodzi poza stereotypowe myślenie, zabiera nas trochę w świat magii, fantazji czy bajek. Pozwala oderwać się od schematycznego myślenia i rozwinąć wyobraźnię, często tą dziecięcą, przysłoniętą przez życie dorosłe.

Wystarczy pokazać taki rysunek dziecku i słuchać, słuchać co to jest, do czego służy, a myślę, że poznamy całą ciekawą historię. Można zadawać dodatkowe pytania, by dalej iść w stronę fantazji i wyobraźni.

Jak ich używać?

Można korzystać z gotowych (Metoda opracowana przez dr Anetę Czerską cudownedziecko.pl) gdzie z jednej strony mamy rysunek, a z drugiej przykładowe znaczenia.

Bądź samemu próbować postawić parę kresek, linii, zygzaków i zgadywać co one oznaczają, z czym się kojarzą i im więcej znaczeń znajdziemy, tym nasza kreatywność będzie lepiej się  rozwijała.

Można wcześniej przygotować kilka kartek z rysunkami i bawić się razem z dzieckiem, kto wymyśli więcej znaczeń, kto dopowie ciekawszą historię. Spędzając czas razem nie tylko stymulujemy nasze twórcze myślenie do cięższej pracy, ale również poznajemy, uczymy się siebie. Często w takiej wspólnej zabawie, możemy się odprężyć, spokojnie porozmawiać, zejść do równego, partnerskiego poziomu, a nie tylko wymagająco-nakazującego i poczuć tę bliskość z dzieckiem.

A jak oceniać nasze wytwory wyobraźni?

Po pierwsze i najważniejsze w tej kreatywnej zabawie nie ma złych odpowiedzi, każda  jest dobra i daje punkt odniesienia to rozmowy, czy szukania kolejnych znaczeń.

Jednak stosując metodę pani Anet Czerskiej odpowiedzi oceniane są w czterech ujęciach:

1 – Ilość odpowiedzi dotycząca jednego rysunku

2- Elastyczność – czyli różnorodność kategorii odpowiedzi

3- Oryginalność – czyli czy nasza odpowiedź często pojawiała się u innych czy była wyjątkowa

4 – Opracowanie/ szczegółowość – czyi dokładność  w opisie, podanie wielu szczegółów opisujących c daną sytuację.


Na podstawie metody opracowanej przez dr Anetę Czerską cudownedziecko.pl

CZYTAJ WIĘCEJ

Share Tweet Pin It +1

0 Comments

In kuchnia marchewka placki witaminy żurawina

Placuszki marchewkowe




Siedzimy z Lu w domu, bo niestety jakieś małe wirusy za nami chodzą... ale za to mamy czas na kulinarne zabawy. Dzisiaj były wariacje z marchewką, a dokładnie placuszki, czyli troszkę jak dziecku przemycić troszkę witamin. ( chociaż dodam szczerze, że i dorośli nie pogardzili nimi ;))

Co nam potrzeba:

7-8 marchewek
2 jajka
ok szklanki łyżek mąki pszennej
ok 1 łyżeczka soli / pieprzu
my dodałyśmy jeszcze łyżkę miodu i garść suszonej żurawiny.

Obrane marchewki należy zetrzeć na tarce o dużych oczkach i dodać  pozostałe składniki, po czym dokładnie wymieszać (w zależności od uzyskanej konsystencji można dodać więcej mąki lub wody ).
Na rozgrzanej i posmarowanej tłuszczem patelni łyżką formować dowolnej wielkości placuszki i smażyć z obu stron ok 2 minuty do czasu, aż będą złociste i chrupiące z zewnątrz.

I gotowe :)

u nas były podane z dżemem z owoców leśnych i migdałami, ale można np z jogurtem czy sosem, wedle uznania.





CZYTAJ WIĘCEJ

Share Tweet Pin It +1

3 Comments

In kapcie rozwój sala zabaw slippers family stopa test testowanie zabawa zdrowie

Slippers Family - kapcie do zadań specjalnych


Tych kapci chyba już nikomu nie trzeba przedstawiać. 
Już raz gościły na Naszym blogu o TUTAJ , mowa oczywiście o nowym już znanym nam gatunku - Slippers Family

I nie będziemy ponownie wymieniać ich zalet jak: twardy zapiętek, idealnie wyprofilowana wkładka, kauczukowa podeszwa czy obcas Thomasa o tym poczytać możecie w Naszym pierwszym wpisie TU

Dzisiaj powiemy Wam PRAWDĘ jak to z nimi jest !

Tak, próbowałyśmy szukać innych, gatunków, poznawać nowe, nieznane nam jeszcze światy kapci "idealnych", ale wszelkie wycieczki czy to sklepowe czy internetowe kończyły się fiaskiem. One okazały się dla Nas najlepsze, dlatego zamieszkała z nami kolejna odmiana - tym razem niedźwiedzie, ale nie martwcie się mają swoją treserkę, więc są łagodne, jak dwa małe baranki. 

Ale wracając do tematu: Lu biega w nich do żłobka nieustannie od maja-czerwca i co?

hmm.. no nic

- kapcie całe, w stanie idealnym, nawet po praniu nic się z nimi nie stało
- brzydkiego zapachu, po bieganiu parę godzin dziennie, nawet w upalne dni - BRAK
- stópki rozwijają się nam prawidłowo
- płaskostopie - BRAK
- poślizgi, upadki, nawet w warunkach ekstremalnych - nie odnotowane
- ale to nic dla Was przetestowałyśmy je w sali zabaw, gdzie szaleństw, biegania i podskoków nie było końca - i co znowu Nas nie zawiodły - spisały się wręcz idealnie!

Zobaczcie sami:


























CZYTAJ WIĘCEJ

Share Tweet Pin It +1

5 Comments