-->

In bawić sie dziecko kreatywność rodzice rozwój zabawa

Każde dziecko jest kreatywne (6 pomysłów na zabawy pobudzające kreatywność)




Każde dziecko jest kreatywne, tak samo jak ma imię, wagę i wzrost. Z kreatywnością jest jednak tak jak z inteligencją – wiele jest osób po prostu przeciętnych, a garstka o wyjątkowych uzdolnieniach. U podłoża tej cechy leży w 20% genetyka, a reszta to wpływ otoczenia oraz wychowania. Pamiętajcie, że każdy rodzic może wspomagać rozwój kreatywności swojego dziecka na co dzień.

A co możemy zrobić?

Za twórcze myślenie odpowiada kilka mechanizmów, m.in. umiejętność posługiwania się metaforami, abstrahowanie, dedukowanie, kojarzenie oraz przetwarzanie zdobytej wiedzy.
Przede wszystkim powinniśmy zapewnić maluchowi możliwość działania, rozwiązywania problemów czy pokazywania i poznawania nowych rzeczy. Powinniśmy pozwalać na dokonywanie wyborów, decydowanie nawet o najprostszych rzeczach, np. co chce robić na spacerze. W ten sposób zachęca się dziecko do myślenia, do formułowania odpowiedzi innych niż „tak” lub „nie.
Zachęcajmy do zabawy, kredkami i klockami. Lepiej unikać telewizji oraz gier komputerowych – są one osadzone w pewnych schematach i odpowiadają raczej za procesy odtwórcze niż twórcze.

Nauka kreatywności

Nauka kreatywności nie kończy się tylko na tym, dzięki niej dziecko również uczy się otwartości, tolerancji oraz wychodzenia poza schematy myślowe – dajemy mu możliwość kwestionowania tego, co już poznane, i odkrywanie tego na nowo.
W badaniach zaobserwowano, że dzieci poznające świat w sposób kreatywny cechują się większą pewnością siebie, otwartością na świat oraz łatwiejszą i lepszą komunikacją z innymi niż dzieci edukowane w sposób tradycyjny. Dzieci te również mniej chorują, ponieważ myślą pozytywnie, co wpływa na ich lepsze samopoczucie. Nie boją się wyzwań i wierzą we własne siły i działanie, dzięki czemu nie kumulują skutków stresu i zdecydowanie mniej go odczuwają.
Dlatego tak ważne jest kreatywne spędzanie czasu z dzieckiem oraz stymulowanie i gimnastyka mózgu już od najmłodszych lat. Ważne jest też, aby twórczość, zwłaszcza spontaniczną, nagradzać i zachęcać do dalszej zabawy.

Zabawy w kreatywność

1. Bądź mówcą

Każda rozmowa czy wymiana poglądów zmusza nas do myślenia, a czy będzie to twórcze, czy odtwórcze, zależy od pytań. Dlatego bawmy się i wykorzystujmy wyobraźnię, mów np. „wyobraź sobie, że jesteś kolorem, drzewem, nad morzem…”.
Wizualizacje wyobrażeniowe pobudzają naszą kreatywność. Ważne, by były one dopasowane do wieku dziecka i by traktować się na równi, na zasadzie relacji partnerskich.

2. Bądź projektantem

Użyjcie rzeczy znajdujących się w zasięgu ręki, np. koca, ręcznika, pieluszki tetrowej, twórzcie, puśćcie wodze fantazji i kreujcie modę, urządzajcie dom, zróbcie oryginalny kubek dla taty czy korale dla mamy. Wszelkie ćwiczenia plastyczne sprzyjają rozwojowi wyobraźni oraz kreatywności. Nietypowe wykorzystanie przedmiotów, bo przecież kubek może być i doniczką, i mieszkaniem dla małego misia, sprzyja rozwijaniu potencjału artystycznego dziecka oraz twórczego myślenia.

3. Bądź architektem

Budujcie wymyślne budowle, łączcie różne klocki i faktury ze sobą. Twórzcie mapy skarbów. W pokoju zbudujcie namiot znajdujący się w dżungli lub na plaży. Rozwijajcie swoją wyobraźnią oraz pamięć sensoryczną. Wykorzystujcie wszystkie przedmioty z otoczenia, ucz się ich na nowo.

4. Bądź scenarzystą i aktorem

Twórzcie bajki, odgrywajcie scenki, czytajcie opowieści, wymyślajcie nowe zakończenia, nowych bohaterów, bawcie się słowami i poznajcie świat na nowo, rozwijając swoją kreatywność.

5. Bądź muzykiem

Bawcie się muzyką, słuchajcie piosenek, grajcie na instrumentach zrobionych przez siebie. Łamcie stereotypy, nauczcie się wykorzystywać inaczej niż dotychczas akcesoria muzyczne. Motywujcie wyobraźnię do działania.

6. Czasami się ponudźcie

Często, żeby rozpocząć etap twórczy, najpierw trzeba się wyłączyć, troszkę ponudzić, by na nowo odkryć w sobie pokłady nieznanych wcześniej możliwości twórczych.

Artykuł pojawił się na portalu dziecisawazne.pl

CZYTAJ WIĘCEJ

Share Tweet Pin It +1

4 Comments

In dieta dziecko inteligencja mózg praca mózgu wspomaganie

6 zasad diety dziecka dobrej dla rozwoju mózgu




Za pracę mózgu odpowiadają  połączenia między neuronami (synapsy), które kształtują się już w życiu płodowym. Po narodzeniu proces ten jest kontynuowany – tworzenie się synaps, czyli synapso-geneza, osiąga swój szczyt między 6 miesiącem a 2 rokiem życia dziecka. Z badań wynika, iż powstaje ich łącznie około BILIARDA. W tym czasie w korze mózgowej malucha znajduje się około dwa razy więcej synaps niż u osoby dorosłej.  Mózg pracuje i rozwija swoje możliwości, wykonuje duży wysiłek.

Przeprowadzone badania dowodzą, iż mózg dziecka rozwija się w 40% przez pierwsze 4 lata, a przez kolejne 2 lata o kolejne 20%. Oznacza to, że od poczęcia do ukończenia przez dziecko 6 lat mózg nabywa 80% swojej sprawności. Dlatego ważne jest, by dziecko od najmłodszych lat mogło swobodnie eksplorować otoczenie i mieć kontakt z różnymi bodźcami, stymulującymi wszystkie zmysły. Nie mniej ważna jest dieta bogata w składniki odżywcze, które wspomagają pracę mózgu.

1. Ważna jest regularność

Noworodki i niemowlaki potrafią jeść nawet 10 razy w ciągu doby, jednak z wiekiem, kiedy dziecko zaczyna poznawać świat aktywnie, przerwy między posiłkami zaczynają się wydłużać. Warto pamiętać, że kiedy przerwy są dłuższe niż 3-4 godziny, u naszego malucha zaczyna spadać wydolność fizyczna oraz umysłowa. Nie potrafi się on wówczas skoncentrować i osłabieniu ulega funkcja myślenia. Dlatego ważne, by dzieci jadły regularnie 5 posiłków dziennie: pierwsze i drugie śniadanie, obiad, lekki owocowy podwieczorek oraz kolację.

2. Tłuszcze źródłem sukcesu

Kwasy tłuszczowe odgrywają bardzo ważną rolę w naszym organizmie, ponieważ uczestniczą w procesie budowania komórek. Są niezbędne zwłaszcza u dzieci w okresie szybkiego wzrostu i rozwoju mózgu. Sam mózg jest w 60% zbudowany z tłuszczów. Wystarczy 2 razy dziennie podać dziecku w zupie bądź innych potrawach łyżkę oliwy czy oleju np. rzepakowego, by dostarczyć organizmowi niezbędne składniki oraz umożliwić wchłoniecie witamin, jak A, D, E i K, które rozpuszczają się tylko w tłuszczach.
Bardzo dobrym źródłem kwasów tłuszczowych są  ryby, jak łosoś, halibut oraz orzechy, brokuły i sałata. Ryby zawierają również kwasy omega-3, dzięki czemu wspomagają rozwój zdolności poznawczych, zapamiętywania oraz zdolności językowych.
Inne produkty bogate w kwasy omega-3:
  • nasiona lnu,
  • olej sojowy,
  • produkty sojowe,
  • orzechy,
  • migdały,
  • masło,
  • pestki dyni,
  • w zależności od sposobu chowu (!) również jajka i mięso.

3. Poznawanie nowości

Czyli metoda BLW, dzięki której maluch ma możliwość samodzielnego wybierania oraz wkładania różnych produktów do buzi.  W ten sposób poznaje nie tylko nowe smaki, ale również kolory, faktury, temperaturę, przez co stymuluje wszystkie zmysły, nie tylko zmysł smaku. Samodzielne jedzenie nie tylko sprawia maluchom wiele radości i zabawy, ale również rozwija i wspomaga pracę mózgu, uczy samodzielności, umiejętności podejmowania decyzji oraz rozwija koordynację oko-ręka. Oprócz tego wpływa korzystnie na rozwój techniki żucia oraz połykania przez co usprawnia proces mówienia.
Co ma wspólnego BLW z pracą mózgu? Pobudzanie różnych zmysłów w czasie stosowania metody BLW, w tym głównie zmysłu dotyku, powoduje przyspieszenie procesu mielinizacji, odpowiedzialnego za szybszy przekaz informacji. Sprawia również, że tworzą się nowe połączenia pomiędzy komórkami nerwowymi. Mówi się, że zmysł dotyku jest „pokarmem dla mózgu”, ponieważ rozwija się on jako pierwszy. Ma również kluczowe znaczenie dla rozwoju umiejętności sensoryczno – motorycznych (mających wpływ także na naukę czytania i pisania).

4. Śniadanie to podstawa

Ważne by dzień zaczynać od śniadania, po którym metabolizm przyspiesza produkowanie energii, a mózg otrzymuje niezbędne składniki do pracy po „leniwej” nocy. Ten pierwszy posiłek uzupełnia braki glukozy, której poziom obniża się w trakcie snu. Glukoza stanowi niezbędny składnik dla rozwoju mózgu, ponieważ odpowiada za prawidłowy przepływ informacji pomiędzy komórkami oraz przenoszenie tlenu przez erytrocyty (krwinki czerwone).
Bardzo ważne, aby glukoza była dostarczana do organizmu stopniowo w postaci produktów bogatych w złożone węglowodany, takie jak: pełnoziarniste produkty zbożowe, pieczywo razowe, makarony czy brązowy ryż. Cukry proste zawarte w słodyczach metabolizują się błyskawicznie i mają niekorzystny wpływ na wiele funkcji organizmu.

5. Kolacja niech nasyci organizm

Ważne by ostatni posiłek zjeść 1-2 godziny przed snem, tak, aby organizm mógł w nocy odpoczywać, a nie „walczyć” z niestrawionym pokarmem. Nocne trawienie utrudnia regenerację mózgu, nie sprzyja także tworzeniu się osłonek mielinowych chroniących włókna nerwowe oraz uczestniczących w przewodzeniu impulsów nerwowych. Kolacja nie powinna przekraczać 25% dziennego zapotrzebowania żywnościowego. Ważne by zawierała wysokowartościowe produkty, dostarczające białka, witamin oraz składników mineralnych niezbędnych dla prawidłowej pracy mózgu.
W czasie snu dokonuje się również konsolidacja śladów pamięciowych, czyli utrwalanie informacji, które napłynęły do mózgu w ciągu dnia.Konsolidacja polega na ich kodowaniu oraz zapisywaniu w pamięci długotrwałej, dlatego bardzo ważne jest, by sen był spokojny, a nie zakłócany walką z niestrawionym pokarmem.

6. Zdrowa, nieprzetworzona żywność

Bardzo istotny jest również sposób przygotowania posiłków: im mniej przetworzona jest żywność, tym większą wartość odżywczą zachowuje i tym szybciej dostarcza organizmowi niezbędnych składników mineralnych i mikroelementów. Gotowanie oraz wysoka temperatura często niszczą zawarte w pożywaniu witaminy i tłuszcze, które są bardzo istotne przy budowie i rozwoju mózgu. Obróbka cieplna powoduje również wytwarzanie się wolnych rodników, które uszkadzają kod DNA oraz mózg i mogą prowadzić do powstawania zmian nowotworowych.
Najlepszą metodą przyrządzania potraw jest ich gotowanie na parze, dzięki któremu nie tracą one swoich wartości odżywczych, tak niezbędnych dla prawidłowego rozwoju dzieci. Dodatkową zaletą gotowania na parze jest to, że nie wymaga ono używania soli. Dobrym sposobem przygotowywania posiłków jest również pieczenie produktów owiniętych w papier pergaminowy (nie w folię aluminiową!) w piekarniku.
Jeśli już musimy coś ugotować, zróbmy to w małej ilości wody czy wywaru i wrzućmy warzywa od razu na wrzątek. Dzięki takiemu sposobowi obróbki pokarmów sole mineralne i tak ważne witaminy z grupy B oraz białko nie zostaną wypłukane.

Artykuł powstał dla portalu dziecisawazne.pl

CZYTAJ WIĘCEJ

Share Tweet Pin It +1

2 Comments

In dla rodziców dziecko nauka zabawa

Co zrobić, gdy dziecko nie chce bawić się samo?


Rodzice wciąż szukają edukacyjnej, rozwijającej zabawki, która zajmie ich pociechę chociaż na parę minut. Z każdą kolejną zabawką dla dziecka pojawia się kolejne rozczarowanie. Zabawka jest zajmująca przez pierwszych pięć minut, ostatecznie dziecko i tak wybiera zabawę z rodzicem. Jak wspierać dziecko w indywidualnej zabawie?

Kiedyś dzieci częściej bawiły się same, choć nie miały do dyspozycji tylu gadżetów, co współczesne maluchy. Teraz, kiedy w każdym domu można by zbudować wielką górę z przeróżnych akcesoriów, dzieci częściej potrzebują do zabawy rodziców. Sytuacja nasila się zwłaszcza, kiedy jeden z rodziców pozostaje z maluchem całe dnie w domu i nie ma nikogo, kto zająłby się dzieckiem chociaż przez kilka chwil. Jest to zupełnie naturalne. Rodzice są dla dziecka najważniejszymi osobami na świecie i nie wiele więcej potrzba maluchowi do szczęścia poza uwagą mamy i taty. Poza tym trudno od rocznego czy dwuletniego dziecka wymagać godzinnych zabaw w samotności: im młodsze dziecko, tym krócej potrafi zająć się sobą.
Zrozumiałym jest jednak fakt, że rodzic potrzebuje chwili wytchnienia lub zwyczajnie musi zając się innymi obowiązkami. Co zrobić w takiej sytuacji? Jak przekonać dziecko do samodzielnej zabawy?

Jak wspierać malucha w samodzielnej zabawie?


Można starać się już od najmłodszych lat uczyć malucha samodzielności i pewności siebie. Oczywiście na tyle, na ile dziecko jest gotowe.Ważne by wspierać działania malucha, inicjować zabawy i chwalić, kiedy zrobi postępy w samodzielnej zabawie dla dzieci.

Oto kilka rad:
  1. Pokazujmy dziecku, że może bawić się samo już od najmłodszych lat. Warto dać znać, że mama czy tata są tuż obok. Niech malec obserwuje kształty, poznaje faktury –  takie ćwiczenia można zacząć już w kołysce (oczywiście wtedy malec będzie w stanie wytrwać samemu dosłownie kilka minut, ale można próbować).
  2. Nie przerywajmy, kiedy dziecko bawi się w sposób, który nam rodzicom wydaje się „nieodpowiedni” (oczywiście, kiedy to nie stanowi zagrożenia dla zdrowia i życia dziecka). Pozwólmy mu rozwijać kreatywności, niech uczy się poznawać otoczenie a na swój własny sposób.
  3. Nie denerwujmy się kiedy po takiej twórczej zabawie dla dzieci pojawi się bałagan, bądźmy obok i kontrolujmy sytuację.
  4. Również dajmy maluchom możliwość zabawy bezpiecznymi akcesoriami znajdującymi się w domu. Akcesoria kuchenne czy proste narzędzia są szczególnie pożądane. Dzieci poznają świat i uczą się poprzez naśladownictwo, a najważniejszym wzorem do naśladowania są właśnie rodzice. Gdy gotujesz obiad, może warto maluchowi dać mały garnek i drewnianą łyżkę? Niech też zrobi coś pysznego dla misia czy taty.
  5. Zaczynając zabawę pokazujmy po kolei zabawki dziecku, dzięki czemu będzie miało możliwość wybrania zabawki, którą chce się pobawić dłużej. Kiedy zasypiemy go „toną”  gadżetów, może szybko je przejrzeć i stwierdzić, że żadna mu się nie podoba.Albo wszystkie wyrzuci z kosza i na tym zabawa się zakończy.
  6. Dobrym sposobem jest również chowanie zabawek i wymiana np. raz w tygodniu. Po kilku dniach mamy zupełnie „nową” , bardziej atrakcyjną zabawkę dla naszego malucha.
  7. Chwalmy dzieci, kiedy bawią się same. Należy to robić mimochodem, aby nie oderwać ich zainicjowanej czynności, wystarczy słowo, gest czy uśmiech.
  8. Przypominajmy maluchom, jak fajnie jest bawić się samemu i ile radości mu to sprawia, dzięki czemu uda im się wytworzyć zależnośćsamotna zabawa = przyjemna zabawa.
  9. Stopniowo wydłużajmy czas samodzielnej zabawy, bądźmy w pobliżu, ale starajmy się nie uczestniczyć we wszystkich aktywnościach dziecka.
  10. Pamiętajmy, że u podłoża trudności w samodzielnej zabawie dziecka, mogą ukrywać się lęki przed byciem samemu. Dziecko może bać się pozostawać samo w pokoju, w tej sytuacji warto o tym porozmawiać, zapewnić malucha, że jesteśmy tuż obok i, że w każdej chwili może przyjść, przytulić się, poczuć naszą obecność.
Dziecko powinno dorastać w przyjaznym, i pełnym miłości i wsparcia otoczeniu. Nie warto robić nic na siłę wbrew woli dziecka, ponieważ może to przynieść odwrotny do zamierzonego efekt. Dziecko, żeby bawić się samo musi czuć się bezpiecznie. Tylko wtedy jego kreatywność będzie miała szansę dojść do głosu.


DLA tatento.pl

CZYTAJ WIĘCEJ

Share Tweet Pin It +1

4 Comments

In jak rozmawiać z dzieckiem seks tabu trudne rozmowy wychowanie

Jak rozmawiać z dzieckiem o seksie? ( wiek przedszkolny )


mamywsieci.pl


Dzieci bardzo wcześnie zaczynają interesować się swoim ciałem oraz różnicami w budowie ciała u chłopców i dziewczynek. Są to jak najbardziej naturalne pytania, wynikające z dziecięcej ciekawości i chęci eksplorowania otoczenia. Rodzice często nie wiedzą, co w takiej sytuacji odpowiedzieć: ile można powiedzieć, jak to przekazać? Mówić bajki czy prawdę?



Już przedszkolaki zastanawiają się czemu mają taką budowę, pytają skąd się biorą dzieci, jak dziecko pojawia się w brzuchu mamy i jak z niego wychodzi? Tego typu pytania na tym etapie rozwojowym są jak najbardziej normalne.

Dlaczego warto szczerze rozmawiać z dzieckiem o seksie?


Otwartość w rozmowie o seksie i cielesności jest ważna. Nie chodzi o to, żeby zarzucać dziecko kłopotliwymi szczegółami. Wiedza, jaką zdobędzie dziecko w dzieciństwie, w przyszłości zaowocuje większą pewnością siebie, lepszą kontrolą i odpornością na działania, na które dziecko nie jest jeszcze gotowe.  W okresie dojrzewania taka otwartość może bardzo ułatwić budowanie relacji z nastolatkiem. Badania dowodzą, że szczere, naturalne rozmowy o ciele i seksualności przynoszą same korzyści. Dzieci, z którymi poruszano te tematy, później rozpoczynały współżycie seksualne. Przeprowadzone rozmowy z osobami w wieku 16-24 lat  wskazywały, iż 20% mężczyzn i 40% kobiet było przekonanych, że tak wcześnie rozpoczęli aktywność seksualną, bo nikt nie rozmawiał z nimi na ten temat.

Od czego zacząć rozmową o seksie?


Jeśli zaczynają padać pytania, to najlepiej od razu starajmy się na nie dziecku odpowiedzieć. Nie bójmy się rozmawiać - dziecko często poprzez ujecie problemu samo pokaże nam, ile chce wiedziećNie zwlekajmy z poruszeniem tego tematu, ponieważ maluch może się zniechęcić i zacząć szukać odpowiedzi na podstawie innych źródeł, np.: Internetu lub kolegów. Wtedy  już nie będziemy mieli wpływu, jakie wiadomości zostaną mu przekazane.
Warto samemu dziecku zadać pytanie, co ono uważa na dany temat - dzięki czemu będziemy mieli możliwość zweryfikować, co dziecko już wie.  Rozmowę należy przeprowadzić stosownie do możliwości malucha. Odpowiadajmy najprościej jak potrafimy, nie wymyślajmy zagmatwanych historii, ponieważ dziecko raczej ich nie zrozumie. Może go to także zniechęcić do podejmowania tematu w przyszłości. Jeśli trzylatek zapyta: „Skąd się biorą dzieci?” na tym etapie powinna wystarczyć odpowiedź: „Z brzuszka mamy”. Dziecko otrzymuje konkretną odpowiedź na zadane pytanie i jeśli jest ciekawe, co się dalej dzieje, po prostu zapyta. Dlatego najlepiej odpowiadać krótko i bezpośrednio na zadane pytanie. Nie opowiadajmy bajek, bo prędzej czy później dziecko pozna prawdę, a my wówczas wyjdziemy na kłamców.
Jeśli dziecko nie podejmuje tej tematyki, może to być sygnał, że się boi. Może wcześniej wyczuło, że w rodzinie ten temat jest uważany za bardzo krępujący a ono samo uważa, że to coś złego, kłopotliwego? W sytuacji, kiedy dziecko nie pyta o sprawy związane z seksem, warto samemu rozpocząć taką rozmowę, w celu weryfikacji wiedzy, jaką dziecko już posiada. To również  dobry moment, by sprostować często mylne wyobrażenia dotyczące współżycia.  
Warto również pamiętać, że raz udzielone odpowiedzi nie wystarczą i nie mamy problemu „z głowy”. Pytania mogę się pojawiać również później i dlatego warto pamiętać, co się na nie wcześniej odpowiedziało.
W sytuacji, kiedy ten temat jest dla nas dość trudny, warto sięgnąć po propozycje książkowe, które zostały specjalnie przygotowane dla rodziców. Może to ułatwi nam rozmowę i obniży napięcie wynikające z krępującej sytuacji?

Bibliografia: Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat - Louise Ames Bates, Sidney Baker, Sidney M. Baker.

CZYTAJ WIĘCEJ

Share Tweet Pin It +1

4 Comments

In awesome bluzy fashion mama i córka mellow moda paski wyjątkowe

Chcesz poczuć się wyjątkowo?

 Od dawna chodziła za nami, a głównie za Ma chęć podkreślenia tej więzi, która łączy mnie z Lu, ale nie tak zwyczajnie, szukałam czegoś wyjątkowego, oryginalnego i znalazłam polską firmę MELLOW na Fb TUTAJ

Firma stworzona przez siostry, które stawiają na świeże i stylowe projekty. Fakt wzornictwo na bluzach mnie tak urzekło, że przyznam szczerze miałam duży problem wybrać to wyjątkowe zestawienie dla nas.

Każdy znajdzie coś dla siebie mama i córka, tata i syn, i odwrotnie, wzory i kolory, które nie tylko podkreślą, to wyjątkowe uczucie, kiedy się rodzi między rodzicem i dzieckiem, ale również pewnie szaleństwo, którego nam dorosłym czasami brakuje.

Lu wręcz nie chciała zdejmować z siebie tej bluzy, ciepła, milutka od środka, jakby po założeniu tworzyło się z nią tą wyjątkową jedność.

I powiem szczerze, czułyśmy się wyjątkowo idą tak razem, wręcz krzycząc, tak kochamy się i to jest dla nas najważniejsze.

Zobaczcie sami !


Zdjęcia były robione w klimatycznej WIEŻY CIŚNIEŃ w Płocku.





































CZYTAJ WIĘCEJ

Share Tweet Pin It +1

1 Comments

In dziecko emocje. presja otoczenia rodzicielstwo

Współczesnym rodzicem być



Jak być rodzicem współczesnym i nie zwariować w tej gonitwie za pracą, za mitem idealnej rodziny? 
Gdzie są granice, kogo się słuchać, jaki model wychowawczy wybrać, a często są one ze sobą sprzeczne? 

Przecież i tak za wszystkie kłopoty dziecka obarcza się winą rodziców, za kłopoty w szkole, nieletnie ciąże, wagary czy złe zachowanie. Już od początku się nam wpaja, że każde nasze zachowanie, słowo czy nawet gest  będzie miało ogromny wpływ na dorosłe życie naszych pociech. Jak tu żyć z taką odpowiedzialnością? Jednocześnie nie otrzymują żadnego wsparcia czy zrozumienia, kiedy dziecko ma gorszy dzień. Kary dla dzieci i bycie „surowym” czy wyciągającym konsekwencje to źle, a przecież od małego nam wpajano, że dzieci i ryby głosu nie mają, że rodzic ma zawsze rację. I kiedy próbujemy tą rację egzekwować, jesteśmy od razu skazani za potępienie, co z niego za rodzic, nie panuje nad własnym dzieckiem, ba i oczywiście nie możemy sobie pozwolić na złe zachowanie dziecka w miejscu publicznym ,a  najlepiej omijać je szerokim łukiem, bo również tam rodzicielstwo bywa potępiane. 

Niby się głośno mówi, że bycie rodzicem to taka cudowna sprawa, słyszymy to z każdej strony i oczywiście tak jest, póki w danym miejscu i dla tych właśnie oczu, w ich mniemaniu postępujesz tak jak powinieneś. 

Nikt Cię nie zapyta czy sobie radzisz, przecież musisz, nie możesz sobie pozwolić na gorsze dni, czy słabsze samopoczucie, przecież to jest nie zgodne z mitem rodziny idealnej, którą tak naprawdę widzimy tylko w gazetach, reklamach czy na plakatach. 

Nasze dzieci nie potrzebują żyć idealnie, czy idealnych rodziców, a rodziców, którzy będę wystarczająco dobrzy, którzy będą gonić za nimi, a nie stylami wychowawczymi, które akurat sławna mama, czy koleżanka stosuje.
Najważniejsze to odnaleźć siebie i wsłuchać się w siebie, i dziecko, w tym całym informacyjnym szumie. Nie ignorować własnych potrzeb kosztem powinności czy dobrego tonu. Chcesz się przytulić do dziecka, chcesz rzucić telefon w kąt i pobawić klockami, to zrób to. Ty będziesz wiedział najlepiej kiedy i jak się zachować. Ważne to obserwować reakcje dziecka, bo każde zachowanie wynika z jakiś potrzeb, a kto lepiej niż rodzić potrafi je rozpoznać.

I tak przez chwilę zastanów się, czy  zdarzyło Ci się zapomnieć, kiedy maluch chciał Ci coś przekazać, wybuchać, okazać bezradność, bo obiad, telefon, to właśnie ta metoda wychowawcza była ważniejsza od wsłuchania się w jego potrzeby i rozpoznania uczuć, które poprzez swoje „niegrzeczne” zachowanie komunikuje?


Czy kiedy udało Ci się ochłonąć, nie czułeś się z tym wszystkim źle,  że przegrałeś z samym sobą? A przecież dziecko jeszcze bardziej nie rozumie tego co się dzieje wokół niego, nie do końca rozumie otaczający je świat,  a to właśnie my rodzice mamy mu go pokazać, ułatwić zrozumieć i odnaleźć się w tym całym pędzie. Często sami o tym zapominamy i też zaczynamy się gubić w tym naszym wyimaginowanym, idealnym świecie. A wystarczy się zatrzymać, pomyśleć, co ja czuję, co czuje dziecko, nie działać pod wpływem impulsu. Nie od razu reagować pod wpływem emocji, a starać się zrozumieć, co może być przyczyną takiego  zachowania dziecka. Może właśnie kiedy skupimy się na nas, a nie na presji wywieranej przez innych, pozwoli to
nam macierzyństwo i ojcostwo przeżywać jeszcze pełniej, świadomiej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Share Tweet Pin It +1

1 Comments

In dziecko temperament zachowanie

Różne dzieci - złe zachowanie a temperament


Jeśli maluch jest Waszym przeciwieństwem i np. jest żywiołowy, to nie mówcie, że jest to złe zachowanie. Jest inne od Waszych oczekiwań, jednak może się okazać, że wcale nie jest negatywne.
Każde dziecko przychodzi na świat z pewnym unikalnym genetycznym wyposażeniem, na które my rodzice nie mamy wpływu po urodzeniu. Dlatego ważne jest, by o tym pamiętać - zwłaszcza wtedy, kiedy wydaje się nam, że z naszym maluchem jest coś nie tak - jest niegrzeczny lub za mało kontaktowy. 

Złe zachowanie - w poszukiwaniu granicy

To, jaki dziecko ma temperament - czy jest otwarte, czy powściągliwe, gadatliwe, czy ciche, w dużej mierze uzależnione jest od biologicznego wyposażenia. Warto o tym pamiętać, poznać swoje dziecko i jego potrzeby, a nie od razu z góry je etykietować. Wiele zależy także od tego, jak nazwiemy daną cechę. W zależności od tego, czy nazwiemy zachowanie dziecka negatywnie czy pozytywnie wpływamy pośrednio na dziecko i na własny odbiór sytuacji. Warto również spojrzeć na siebie i na swój temperament. Kiedy jesteśmy aktywni, żywiołowi a nasze dziecko jest spokojne lub wręcz wycofane, pierwsze co nam przyjdzie do głowy, to że coś jest nie tak. Tak samo ma się sytuacja odwrotna - kiedy melancholijni rodzice, „walczą” z żywym i pełnym energii dzieckiem, uznają je za nadpobudliwe i niegrzeczne. Nie oceniajmy - obserwujmy i uczmy się siebie nawzajem. Warto sobie uzmysłowić, że każde zachowanie dziecka jest przejawem, próbą zaspokojenia potrzeb i tak, np. dziecko wymagające większej regularności dobowej, będzie gorzej zaspokajało swoje potrzeby w rodzinie aktywnej bez harmonogramu dnia. Może być wtedy płaczliwe, rozdrażnione. Gdy zrozumiemy, że tak przejawia swój temperament, będzie nam łatwiej nie popadać w złość czy rezygnacje w kieracie codziennych obowiązków. 

Akceptacja dziecka

W innym scenariuszu rodzice obwiniają siebie za „złe” zachowanie dziecka. Wydaje im się, że sobie nie radzą. Takie podejście do niczego nie doprowadza, jedynie pogłębia frustracje. Wyrzuty sumienia ograniczają możliwość racjonalnego myślenia i powodują, że skupiamy się na sobie a nie na dziecku. Zamiast szukać winnego, zdecydowanie lepiej przyjąć, że maluch po prostu taki jest, to jego wrodzony urok. Każde dziecko chce się czuć kochane, chce widzieć zachwyt w oczach rodziców, chce czuć się w pełni akceptowane. Gdy jako opiekunowie dobrze poznamy dziecko, będziemy mogli zoptymalizować funkcjonowanie całej rodziny i reagować na potrzeby dziecka zgodnie z jego możliwościami, temperamentem oraz wrodzonymi predyspozycjami. Dzięki takiemu postępowaniu dziecko będzie mogło rozwijać się w zgodnie z własnym rytmem. Wpłynie to także pozytywnie na jego kształtującą się samoocenę.

"Złe zachowanie" - dbajmy o określenia

Drodzy rodzice, nauczmy się zastępować negatywy pozytywnymi określeniami! Kiedy dziecko bywa w naszej ocenie nadpobudliwe, starajmy się zrozumieć, że jest ono po prostu żywiołowe i pełne energii, a nie niecierpliwe i głośne. Kiedy maluch jest powolny i lękliwy, mówmy raczej, ze jest rozważny i bardzo cierpliwy. Uczmy  dzieci, że nie obwiniamy ani siebie ani ich, za „złe” zachowanie. Pokażmy im, że staramy się je zrozumieć i wyjść naprzeciw ich potrzebom. Akceptujmy je takie, jakimi są! Fajnie jest żyć społeczeństwie, w którym każdy człowiek jest inny i może w tej inności nas czegoś nauczyć: pokazać inne spojrzenia na otaczający świat, na wychowanie czy po prostu codzienne życie. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Share Tweet Pin It +1

1 Comments

In dziecko huśtawka koordynacja zabawa

Huśtawka Zebra




Wiecie co? Zebra zamieszkała w naszym domu. Fakt dawno już do nas przyjechała, ale dopiero się swojego miejsca doczekała. Tak tak, najprawdziwsza zebra z ogonem!
I wisi nam pod sufitem, i tyle radości dostarcza, z nią na pewno się nie nudzimy, ba nawet Ma ma ją czasami tylko do dla siebie.

Huśtawka niemieckiej firmy Amazonas , której dystrybutorem jest Stokkikds, to naprawdę świetny pomysł na super zabawę, nie tylko można na niej ćwiczyć koordynację ruchową czy odprężyć się, ale przeżywać najprawdziwsze przygody.

Zobaczcie sami!




























CZYTAJ WIĘCEJ

Share Tweet Pin It +1

7 Comments