tag:blogger.com,1999:blog-1176652250733787630.post6701239757200955975..comments2024-03-19T07:22:40.323+01:00Comments on Ma i Lu : Spanie z dzieckiem, czyli co-sleeping w praktyce.Mamailusiahttp://www.blogger.com/profile/09485536587247482259noreply@blogger.comBlogger16125tag:blogger.com,1999:blog-1176652250733787630.post-3539655745260736112019-06-18T11:07:57.625+02:002019-06-18T11:07:57.625+02:00Ten wątek uważam za bardzo ciekawy bo jest bardzo ...Ten wątek uważam za bardzo ciekawy bo jest bardzo dużo mądrych wpisów.Dla mnie to jest bardzo normalna sprawa.art-medic.comhttps://www.art-medic.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1176652250733787630.post-84446492851911944972018-07-05T14:25:39.459+02:002018-07-05T14:25:39.459+02:00Jeden lubi spać ze swoim dzieckiem,a drugi nie lub...Jeden lubi spać ze swoim dzieckiem,a drugi nie lubi. Takie jest już życie że co człowiek to inna opinia.aasadlabiznesu.plhttps://aasadlabiznesu.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1176652250733787630.post-80789074422292057392016-01-29T09:58:41.593+01:002016-01-29T09:58:41.593+01:00A to amerykanie wymyslili spanie z dzieckiem? Bo w...A to amerykanie wymyslili spanie z dzieckiem? Bo w Europie od wiek wiekow dzieci mialy wlasne lozeczka i pokoje? Zrewiduj swa wiedze. Myszkahttps://www.blogger.com/profile/01687940881206165893noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1176652250733787630.post-54916075499058783742016-01-29T09:56:34.565+01:002016-01-29T09:56:34.565+01:00Skad wzielas ten 6 miesiac? Bo mysle, ze wymyslila...Skad wzielas ten 6 miesiac? Bo mysle, ze wymyslilas, nigdzie w literaturze dot. Cosleepingu nie ma takiej granicy. Dziecko ok. roku, czasem ok.dwoch wykazuje chec do przeprowadzki na swoje. Nawet jesli checi nie wykazuje, to takiemu dzieku mozna juz wiele wytlumaczyc, 6-mies. dziecku nie bardzo. A przyzwyczajanie mlodszego do lozeczka, np metoda 3-5-7 to juz w ogole fundowanie dziecku poteznej dawki stresu. Dlatego o wiele bardziej pozyteczne jest przeniesienie dziecka do swojego lozeczka wtedy, gdy mozna mu juz to wytlumaczyc.<br /><br />Odpowiadajac na pyt. Judyty - glowna zasada wspolspania jest, zeby dziecka nie klasc miedzy rodzicami, wiec ryzyko zgniecenia przez tate, ktory ma mniej czujny sen, nie wystapi. Co do Twojego zmeczenia, nie neguje, ale gdybys miala obok siebie dziecko, to bys wiedziala, co to znaczy funkcjonowac niejako w polsnie. Nie rozbudzasz sie, ale jednoczesnie jestes w stanie zareagowac i np. podac piers. Nie wszyscy maja monitor oddechu, choc ja mam, ale nie uzywam, bo wole dziecko miec obok siebie. A wstawanie do placzacego dziecka jest o wiele bardziej meczace niz podawanie mu piersi na lezaco, na dodatek moim zdaniem mniej bezpieczne, skoro podczas kp ogarnia nas sennosc, to lepiej zasnac w lozku niz siedzac na fotelu i trzymajac dziecko na rekach - to tak w kwestii zmeczenia poporodowego. <br /><br />A jeszcze do autorki bloga - wpis fajny, szkoda ze niepoparty doswiadczeniem. Nie bardzo rozumiem, po co na swoim blogu pusac o rzeczach, o ktorych pojecie ma sie tylko z innych artykulow - i to nie do konca, bo gdybys dokladnie zapoznala sie z literatura, nie napisalabys, ze 'nalezy brac pod uwage pozniejsze trudnosci dziecka w zasypianiu', bo ten mit zostal obalony.Myszkahttps://www.blogger.com/profile/01687940881206165893noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1176652250733787630.post-34294259493790613552015-05-26T14:24:42.641+02:002015-05-26T14:24:42.641+02:00Ja tam lubię spać z moimi dziećmi, a one ze mną- i...Ja tam lubię spać z moimi dziećmi, a one ze mną- i obie strony są pocieszone:)Ilonahttp://www.hotelwitek.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1176652250733787630.post-4145361528411567582015-04-10T09:13:31.573+02:002015-04-10T09:13:31.573+02:00My na ten moment dzielimy sypialnie z naszą Igą. M...My na ten moment dzielimy sypialnie z naszą Igą. Ma swój pokoik, ale zdecydowała, że po co ma spać w osobnym pokoju, skoro może spać z nami :D A tak całkiem serio, to sami tak postanowiliśmy. Żona co chwilę w nocy wstawała do Igi, żeby sprawdzić czy wszystko ok, więc stwierdziłem, że trzeba spróbować takiego rozwiązania :) zapraszam na mojego bloga http://www.simed.pl/blog/razem-czy-jednak-osobno-czyli-spanie-z-dzieckiem/ , można przeczytać o moim spojrzeniu na ten temat. <br /><br />Pozdrawiam,<br />Krzysiek :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1176652250733787630.post-88208267695474131922015-04-07T12:05:20.388+02:002015-04-07T12:05:20.388+02:00Ja spałam z moim syneczkiem do jego 1 roczku potem...Ja spałam z moim syneczkiem do jego 1 roczku potem dostał łóżko=samochód, z którym się nie rozstajeAngelikahttp://dworkolesin.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1176652250733787630.post-88761546607107440982015-01-30T11:17:09.071+01:002015-01-30T11:17:09.071+01:00Przez pierwsze 6 miesięcy dziecko ma wyższą odporn...Przez pierwsze 6 miesięcy dziecko ma wyższą odporność, nie ze względu na co-sleeping, a z uwagi na przeciwciała pochodzące od matki.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1176652250733787630.post-13713298208261847222015-01-30T11:15:59.438+01:002015-01-30T11:15:59.438+01:00Mama Jasia - niecałe 2 latka :) Mały Jaś od począt...Mama Jasia - niecałe 2 latka :) Mały Jaś od początku spal w łóżeczku i jest zdrowym i odważnym dzieckiem, zaczął chodzić mając 9 msc a mówić ok 1,5 roku życia. Aktualnie robi sie bardzo samodzielny. Nie nosimy już pieluszek, umie również sam zasypiać w swoim pokoju, oczywiście po przeczytaniu min. 3 bajek :) Czerpałam wzorzec wychowania z francuskiego podejścia, amerykańskie "wychowanie" to dla mnie brak wychowania ;) Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1176652250733787630.post-70715875438690160782015-01-29T09:50:29.514+01:002015-01-29T09:50:29.514+01:00Do badań amerykańskich naukowców podchodzę ostrożn...Do badań amerykańskich naukowców podchodzę ostrożnie. Ostatnio wyczytalam, że spanie z dzieckiem zwiększa ryzyko SIDS. Pewnie na innych uniwersytetach robili; )Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07073709695650188868noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1176652250733787630.post-26085570580230677852015-01-29T09:46:57.719+01:002015-01-29T09:46:57.719+01:00Tak, istnieje mozliwosc spania z dzieckiem, ale ni...Tak, istnieje mozliwosc spania z dzieckiem, ale nie kazdemu musi ona odpowiadac. U nas bylo odwrotnie , mala spala sama od urodzenia, a teraz urzadza wedrowki w nocy . Mamailusiahttps://www.blogger.com/profile/09485536587247482259noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1176652250733787630.post-70175427957740676782015-01-29T09:44:33.602+01:002015-01-29T09:44:33.602+01:00Dokladnie to jest jedna z mozliwosci , ale nie mus...Dokladnie to jest jedna z mozliwosci , ale nie musi ona kazdej rodzinie odpowiadac. Lu od poczatku spala sama, a teraz laduje sie do lozka ;)Mamailusiahttps://www.blogger.com/profile/09485536587247482259noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1176652250733787630.post-64817915432957583642015-01-29T09:42:47.813+01:002015-01-29T09:42:47.813+01:00Oczywiscie wszystko zalezy od rodzicow i dziecka. ...Oczywiscie wszystko zalezy od rodzicow i dziecka. Lu rowniez spala od poczatku sama. W artykule zostala opisana mozliwosc spania z dzieckiem i jej zalety, ale oczywiscie nalezy brac pod uwage pozniejsze trudnosci w zasypianiu dziecka samemu, dlatego najlepiej jesli juz spac razem to do ok 6 miesiaca.Mamailusiahttps://www.blogger.com/profile/09485536587247482259noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1176652250733787630.post-7092409428504780302015-01-29T09:06:24.438+01:002015-01-29T09:06:24.438+01:00Wg mnie dziecko za bardzo przyzwyczaja się do łóżk...Wg mnie dziecko za bardzo przyzwyczaja się do łóżka rodziców i lepiej, jeśli od samego początku spało we własnym łóżeczku. Tak, jak napisała Judyta, spanie w łóżku z dzieckiem, zwłaszcza zaraz po urodzeniu wiąże się z niebezpieczeństwem przygniecenia go. Kiedy płacze i jest się na totalnym śpiochu, to samo podniesienie się z łóżka sprawi, że trochę się obudzimy i nasze działanie będzie bardziej świadome. W przypadku większych dzieci - to zależy - te przyzwyczajają się jeszcze szybciej i nie można ich po prostu przenieść do łóżeczka...Magdahttp://czasciazy.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1176652250733787630.post-54420685625557673492015-01-29T01:13:01.256+01:002015-01-29T01:13:01.256+01:00Myślę, że wiele z tych plusów może stać się nieste...Myślę, że wiele z tych plusów może stać się niestety kontrargumentami. Sprawa ciekawa do przemyślenia dla każdego rodzica bo to w końcu oni decydują i najlepiej czytają swoje dzieci.<br />Pozdrawiam Magdalena C.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1176652250733787630.post-25758914486043319252015-01-29T00:27:27.759+01:002015-01-29T00:27:27.759+01:00Czytam Twój blog i bardzo lubię, jednak z tym arty...Czytam Twój blog i bardzo lubię, jednak z tym artykułem nie do końca się zgodzę. NIe podważę oczywiście argumentów medycznych (bo się nie znam i nie jestem w stanie tego zrobić) jednakże kompletnie nie zgadzam się z tym, że rodzic ma większą szansę reakcji na odruchy dziecka. Często mamy - szczególnie w pierwszych dniach po porodzie - są na prawdę zmęczone. Ja na początku padałam na łóżko i budził mnie tylko płacz. zdecydowanie wolałam kiedy odruchy życiowe mojego dziecka kontrolował monitor oddechu.Dodatkowo rodzic - mama ale też tata(bo nie wyobrażam sobie, że po porodzie dziecko zastępuje miejsce taty w łóżku) może bezwiednie przypadkowo po prostu przygnieść dziecko i to na prawdę nie są wyjątkowe przypadki. Kolejny problem to ustalenie momentu, w którym "przestawić" dziecko na własne łóżeczko. Kiedy maluszek od początku śpi w swoim łóżeczku oswaja się z nim zaczyna czuć się w nim bezpiecznie, to jest jego kawałek domu.A kiedy przyzwyczai się do spania w naszym łóżku w momencie przestawienia dziecko przeżywa stres. No bo właściwie dlaczego nagle to musi się zmienić? Jest jeszcze kilka argumentów, które mnie przemówily za tym, że dzieciaki od poczatku spały w swoich łózeczkach. Jednak uważam, że każda z nas wyczuwa co jest najlepsze dla niej i dla dziecka i nie krytykuję rodziców, którzy dokonują innego wyboru niż ja. Pozdrawiam i przepraszam za taki elaborat ;)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/02690783759055316486noreply@blogger.com