Pójdę Boso, pójdę z Bobux

Dzisiaj mamy Mikołajki i pewnie wszystkie dzieciaki zostały obsypane prezentami :) taki dzień inaczej się nie da :)

U Nas też Mikołaj był, widocznie ten diabełek Lu, mieści się jeszcze w granicach "grzeczności" ;)

A dzisiaj powiemy, Wam właśnie, pewnie i tak już wszyscy ich znają Buciki Bobux Polska, a  na fb TUTAJ.  I myślę, że  nie trzeba specjalnie przybliżać Wam tej Marki, bo dobrze ją znacie :)

Powiem szczerze początkowo trochę sceptycznie podchodziłam do tych bucików, wszyscy je zachwalali wszędzie były, hmm czy na pewno są takie super???

Dlatego, aby się przekonać, pojawiły się i one na nóżkach Lu...

Jak każdy rodzić, chce dbać o zdrowy rózwój Lu, w tym również o jej stópki, a że rosną jej błyskawicznie, tym bardziej musi mieć wygodne obuwie. Często zdrowe, nie idzie w parzy z tym co ładne, czasami trzeba coś wybrać, jedni wolą zdrowe, nijakie, inni modne, nie ważne że nie koniecznie dostosowane do małej stópki dziecka.

A tu proszę buty ZDROWE  i te cudowne MODELE :) Tak po dokładniejszym zapoznaniu się z Marką, wręcz się zakochałam. Modele prześliczne, już myślimy o kolejnych na wiosnę, bo są przepiękne i myślę, że każdy znajdzie coś dla swojego Skarbka.

Występują w 3 odsłonach :

Soft sole - idealna do zabaw w domu, czy innych pomieszczeniach;

Step up - dla maluszków uczących się chodzić;

I walk - już dla małych uciekinierów :) czyli dla Nas
I takie też Lu ma na nóżkach. 

A co je wyróżnia???

- kształt dostosowany do małej stopy,

- grubsza podeszwa,- bardzo elastyczna podeszwa, która zapewnia naturalną ruchowość stopy, jak na boso

- wykonane z Eco-lather - skóra bardzo miękka, pozbawiona  barwników i metali ciężkich, bezpieczna dla dzieci i przyjazna dla środowiska, 

- zapiętek - czyli lekkie wzmocnienie dla stopy w czasie chodzenia,i oczywiście skórzana wkłada :)

Więcej poczytać możecie TUTAJ

A my, zwłaszcza Lu była zachwycona bucikami, świetnie się bawiłyśmy przy mini sesji , co pokazują zdjęcia.Lu po powrocie do domu, nawet nie chciała ich zdjąć - co chyba mówi samo za siebie. Swobodnie biegała, skakała, nic nie uwierało, nie zawadzała się i nie ślizgała. Jak dla Nas jak na razie IDEAŁ - chcemy więcej.

Ba Ma nawet sobie marzyła, żeby mieć sklepik z takimi cudeńkami, bezpiecznymi dla zdrowego rozwoju maluszków, śliczne modele, poustawiane na białych malutkich poleczkach...  na pewno to nie będzie Nasza ostatnia para :)))