In dziecko bohaterem książki miłość do książek spersonalizowana taka jak ja
Biała kotka, Modry Słoń i Lu
Posted on czwartek, 1 października 2015
Lubicie książki?
My bardzo!
Nie ma dnia byśmy nie oddawały się ciekawej lekturze, a już bajka na dobranoc - to obowiązkowo, inaczej Lu nie pójdzie spać. Ostatnio zaczytujemy się w jednej, rewelacyjnej, wręcz magicznej książkę, która...
No własnie nie będziemy od razu zdradzać, jej magicznych mocy.
Ale wyobraźcie sobie, że otwieracie, książkę, a tam, hmm... główni bohaterowie, jakoś tak inaczej, jakby zbieg okoliczności, mają takie same imiona jak Wy, mieszkają w tym samym mieście i przeżywają razem przygody. Hmm brzmi ciekawie?
No pewnie!
Dzięki Wydawnictwu Niebieski Słoń Lu, Ma i jeszcze kolega z przedszkola, stali się bohaterami książki "Biała kotka". To ciekawa przygoda, w której Lu ratuje i potajemnie przygarnia kotkę Bieluszkę, chowa ją przed Ma w piwnicy, a tam za sprawą szczurka Gucia, robi się spore zamieszanie. Reszty Wam nie zdradzimy, tylko tyle, ale to się pewnie domyślacie, że Bieluszka została z nami na zawsze.
Poza książką o kotce Bieluszcze, możecie dla swoich pociech "wyczarować" jeszcze inne, niesamowite opowieści, naprawdę jest w czym wybierać, a niedługo mają się jeszcze pojawić dwa kolejne tytuły ( o i zdradziłam Wam małą wydawniczą tajemnicę ). Dodatkowo książki można zamawiać w języku angielskim i niemieckim, i powiem szczerze nie spotkałam się jeszcze z takimi spersonalizowanymi, książkami na naszym rynku.
Radość i zdziwienie w oczach Lu, po przeczytaniu pierwszego zdania - bezcenne!
Naprawdę jeśli szukacie wyjątkowego prezentu, pamiątki lub ciekawej książki, to koniecznie zajrzyjcie na stroną Wydawnictwa Niebieski Słoń.
A jeśli Wasze dzieciaki nie lubią czytać, to o swoich przygodach na pewno z ciekawością poczytają, bo kto nie lubi przeżywać przygód wcielając się w rolę głównego bohatera!
Biała kotka, Modry Słoń i Lu
Mamailusia
23:02
Mamailusia
Psycholożka i pasjonatka macierzyństwa poprzez zabawę i obcowanie ze zwierzętami. Niespełniona dogoterapeutka, która wciąż czeka, no właśnie na Pana psa. Mama Lusi, z którą codziennie uczy się poznawać świat i odkrywać to, co w nim najlepsze. Najchętniej uciekłaby na wieś, by tam wieść sielankowe życie, choć z drugiej strony w miejscu usiedzieć nie potrafi, bo dusza trenera wciąż pcha ją do działania.
Zobacz również
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
oo śliczna i jakie piękne ilustracje - bajka ojjj <3 dopisuję do listy zakupowej ;)
OdpowiedzUsuńi bankructwo po wypłacie ;0