źródło |
Każdy tak się wzbrania, przed korzystaniem przez nasze
pociechy, z tabletów czy telefonów komórkowych, a tak naprawdę czy z nich nie
korzystają? Czy aby mieć chwilę wytchnienia nie podsuwamy im ich pod nos, by
chwilę odetchnąć, umyć zęby, wysuszyć głowę, odpisać na maila czy zrobić obiad?
Często niestety maluch naciśnie tu i tu, i odbierana treść zmienia się na
niekoniecznie dostosowaną do jego wieku. Dlatego warto mieć to na uwadze. I
wcale nie twierdzę, że to jest złe, wręcz przeciwnie przy dzisiejszym rozwoju
technologii , nieuniknionym jest, że nasze pociechy prędzej czy później zetkną
się z wirtualnym światem. Ważne jak będą to robiły i czego tak, naprawdę od
niego oczekiwały.
Ponieważ świat on-line to nie tylko gapienie się pusto w ekran,
ale ten świat daje wiele możliwość rozwoju, nauki i zabawy. Ja sama często z
niego korzystam, nawet z dzieckiem. To
tam uczymy się kolorów, poznajemy nowe angielskie słówka, to on wprowadza nas w
do świata wiedzy i nauki. Ale nie tylko,
wszelkie aplikacje, gry dla dzieci tak naprawdę towarzyszą nam każdego
dnia. Z nimi śpiewamy piosenki,
rozwijamy zdolności logicznego myślenia,
wyobraźni przestrzennej czy
umiejętność łączenia elementów w całość
(czyli syntezy ) Gry dla dzieci, a takich wiele jest w sieci,
nie tylko stanowią świetną zabawę, ale odpowiednio wybrane wpływają na rozwój
naszych pociech.
Wiele badań odnośnie wpływu gier –on-line na rozwój dziecka,
mówi ,iż ma on pozytywny wydźwięk, ważne jest, aby to najpierw Rodzic wybrał
odpowiedni darmowy portal z grami, z którego może korzystać pociecha, aby mieć pewność, że bezpiecznie spędza czas.
Takie gry czy
to logiczne czy strategiczne, czy nawet zręcznościowe rozwijają wiele
funkcji. Wpływają na doskonalenie
refleksu i sprawności manualnej, rozwijają spostrzegawczość, koncentrację
uwagi, koordynacji wzrokowo – ruchowej, czy umiejętność logicznego myślenia,
dedukcji i kojarzenia. Na bazie tych gier możemy uczyć nasze maluchy
podejmowania decyzji oraz ponoszenia ich konsekwencji. Nie tylko pozwalają poszerzać wiedzę, ale
również korzystnie wpływając na intuicję i umysł, a z drugiej strony pozwalają również
rozładować emocje ( często te negatywne ), wyrabiają poczucie sukcesu oraz
pośrednio wzmacniają poczucie własnej wartości.
Pobudzają wyobraźnię i kreatywność naszych dzieci, a bez
nich dzieciństwo na pewno byłoby nudne i
puste. Kreatywne dzieci są bardziej otwarte na nowe doświadczenia, wykazują
chęć poznawania otaczającego ich świata, łatwo nawiązują kontakty i łatwo
odnajdują się w nowych sytuacjach.
Nie bójmy się
korzystać ze świata gier lecz róbmy to umiejętnie, bo tak naprawdę mogą nam
przynieść wiele dobrego. Uczmy nasze
dzieci jak to robić, jak mądrze wykorzystać, to z czego my rodzice korzystamy
tak naprawdę na co dzień, bo dzieci to świetni naśladowcy, więc dajmy im dobry
przykład.
Dziecko on-line?
Mamailusia
18:35
Mamailusia
Psycholożka i pasjonatka macierzyństwa poprzez zabawę i obcowanie ze zwierzętami. Niespełniona dogoterapeutka, która wciąż czeka, no właśnie na Pana psa. Mama Lusi, z którą codziennie uczy się poznawać świat i odkrywać to, co w nim najlepsze. Najchętniej uciekłaby na wieś, by tam wieść sielankowe życie, choć z drugiej strony w miejscu usiedzieć nie potrafi, bo dusza trenera wciąż pcha ją do działania.
Zobacz również
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Wszystko jest dla ludzi. Jedynie denerwuje mnie jak ktoś mówi, że ma grzeczne dziecko a ono cały dzień z tabletem. Dziwne, żeby nie było grzeczne jak siedzi tylko na dupie i gra. Uważam, że godzina to max dla dzieci na sprzęty elektroniczne. Będą starsze to czas wzrosnie
OdpowiedzUsuńUważam, że wprowadzanie dziecka w tryb online jest niedobre, a jeśli już do niego doszło, to powinno mieć się nad tym całkowitą kontrolę. Ja moją córkę oczywiście nie odpycham od komputera od razu, ale wiem, co przy nim robi. Wolę wiedzieć, że moja córka gra np. w przygotowywanie pizzy (http://www.ubieranki.eu/gry/27/przygotuj-pizze_.html), niż potem dowiadywać się o tym, że nawiązywała przypadkowy kontakt z ciemnymi typami.. Tak, wiem, może jestem przewrażliwiony, ale tak to według mnie powinno wyglądać.
OdpowiedzUsuń