Dzieci lubią się wzorować na innych, ponieważ poprzez naśladownictwo nabywają nowych umiejętności i zdobywają potrzebną wiedzę o świecie.
In dzieci idol muzyka poczucie bezpieczeństwa poczucie własnej wartości
Będę jak mój idol
Posted on piątek, 10 marca 2017
Dzieci lubią się wzorować na innych, ponieważ poprzez naśladownictwo nabywają nowych umiejętności i zdobywają potrzebną wiedzę o świecie.
Tak już biologia nas skonstruowała, że na każdym etapie potrzebujemy bliskiej
osoby do identyfikacji.
Już na samym początku niemowlęta tworzą bardzo ważną więź z
rodzicami, dzięki której budują poczucie bezpieczeństwa, które staje się podstawą
do tworzenia wiedzy o sobie oraz kształtowania poczucia własnej wartości. Dlatego
rola rodzica na tym etapie jest bardzo ważna, ponieważ to dziecko poprzez
naśladownictwo, uczy się reguł panując w społeczeństwie, uczy się rozpoznawać i
wyrażać uczucia, uczy się jak być członkiem większej grupy.
W późniejszych etapach pojawia się coraz więcej wzorów do
naśladowania, mogą być nimi starsze rodzeństwo, koledzy czy koleżanki,
wujkowie, ciocie, nauczyciele. Dziecko podpatrując, to co oni robią, szuka
niejako pomysły na siebie, ale również poprzez naśladownictwo uczy się nowych
umiejętności, a także zdobywa poczucie, że jeżeli inni tak mogą, to ja również.
W ten sposób odbywa się rozwijanie poczucia tożsamości,
czyli jak wyżej pisałam, odpowiedzi na pytanie „kim jestem”. Każde dziecko na
pewnym etapie swojego życie, wcześniej bądź później przechodzi zauroczenie
jakimś idolem, postacią z bajki czy kimś z najbliższego otoczenia.
My jako rodzice za bardzo nie mamy wpływu na to, kto może stać
się idolem naszych dzieci ( no może na początku mamy, kiedy decydujemy o tym
jakie bajki będzie poznawać ) oczywiście, najważniejsza jest rozmowa i bycie
razem z dzieckiem, ponieważ to właśnie w wyjątkowych postaciach dzieci szukają zarazem
normalności, ale i tej wyjątkowości, którą chcą poczuć sami. Przecież superbohater
na co dzień jest taki jak ja, tylko posiada jakieś moce, ja pewnie też je mam.
Dlatego należy podkreślać, że tą „wyjątkowość” naszych pociech, by nie zabierać
im dzieciństwa.
Oczywiście dziecko będzie chciało naśladować zachowania
swojego ulubieńca i do póki nie robi sobie krzywdy, nie przeszkadzajmy mu w
tym, bo on tak poznaje otaczający go świat. Lepiej wykorzystajmy jego
fascynację do rozmów, wspólnego spędzania czasu czy rozwijania zainteresowań.
Mówmy też o swoich ulubionych bohaterach z dzieciństwa, co my w nich lubiliśmy,
czemu chcieliśmy być tacy jak oni, to również pomoże zrozumieć dzieciom, że te
postacie są tylko bohaterami z bajek, książek czy filmów.
Dodatkowo dając dzieciom poczucie normalności, ale także
wyjątkowości budujemy ich poczucie własnej wartości i jednocześnie zapobiegamy
zwróceniu się ich w stronę negatywnych wzorców, bo nie będą tam szukać
zrozumienia, kiedy zostaną odtrąceni przez najważniejsze dla nich osoby.
A jak wiemy, upodobania dzieci często się zmieniają, dzisiaj
są Batmanem, jutro to już wolą być poszukiwaczem dinozaurów, choć czasem te
„miłości” trwają a dłużej. Jako rodzice bądźmy cierpliwi, bo przecież
kiedy idol spełni swoją funkcję, po prostu odejdzie, a fascynacja nim zupełnie
przeminie.
Ale co możemy zrobić w czasie fascynacji?
Na pewno warto poznać idola naszych dzieci, jakie wartości i
potrzeby reprezentuje, których nasz maluch może w nim szukać. U nas aktualnie Ala
za każdym razem, kiedy tylko padnie pytanie kim będzie w przyszłości, odpowiada
tajną agentką. Oczywiście nikt się nie śmieje, a raczej staram się pokazać jej,
że taka postać na pewno musi posiadać dużą wiedzę o świecie, co świetnie
rozbudza jej ciekawość i chce wiedzieć coraz więcej i więcej, że musi być
świetnym sportowcem, przez co chęć do aktywności fizycznej rośnie i daje
przyjemność, że musi też pracować w skupieniu, co również daje możliwość pracy
nad koncentracją i umiejętnością wyciszania się czy nauką relaksacji.
Oczywiście fascynacje różnymi postaciami, zmieniają się dość
często, teraz kiedy Ala weszła w etap seriali dla dzieci, główny prym wiedzie „Soy
Luna” przyznam szczerze, sama też często z nią oglądam przygody Luny. Stąd też wzięła
się fascynacja śpiewaniem i chęć zdobywania i doskonalenia nowej umiejętności –
jazdy na wrotkach. W zeszłym roku Ala nie wykazywała chęci, a teraz gdy tylko
wychodzi słońce pyta, kiedy pójdziemy pojeździć. Jak widać idole pozwalają
naszym dzieciom, budować wiarę w siebie i we własne możliwości. To od nas
rodziców zależy, czy to wzmocnimy, czy od razu podetniemy im skrzydła,
bagatelizując ich fascynację jakąś postacią.
Pamiętajmy!
Będę jak mój idol
Mamailusia
14:44
Mamailusia
Psycholożka i pasjonatka macierzyństwa poprzez zabawę i obcowanie ze zwierzętami. Niespełniona dogoterapeutka, która wciąż czeka, no właśnie na Pana psa. Mama Lusi, z którą codziennie uczy się poznawać świat i odkrywać to, co w nim najlepsze. Najchętniej uciekłaby na wieś, by tam wieść sielankowe życie, choć z drugiej strony w miejscu usiedzieć nie potrafi, bo dusza trenera wciąż pcha ją do działania.
Zobacz również
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Dzieci uwielbiają śpiewać. Dobrze, że teraz można takie fajne gadżety kupić i wzbudzać w nich chęć do działania i trenowania.
OdpowiedzUsuńMoja córa póki co naśladuje mnie. Dzisiaj się powiedziała do psa "do jasnej cholery", więc muszę zwracać uwagę co przy niej mówię.
OdpowiedzUsuńTo chyba rzeczywiście obowiązkowy etap każdego dziecka. Sama miałam wielu idoli, zmieniali się tak szybko, że rodzice chyba za tym nie nadążali.
OdpowiedzUsuńMyślę, że tu ogromna rola nas rodziców, zwłaszcza w przypadku młodszych dzieci. Warto się wysilić i tak kreować rzeczywistość wokół, by dziecko odnajdowało w niej jak najwięcej niezwykłych wartościowych idoli wokół siebie :)
OdpowiedzUsuńOj moi rodzice z moimi fascynacjami i idolami mieli prawdziwe skaranie boskie. Szczególnie gdy był byłam straszą. Na myśl o tym że czeka mnie coś podobnego już uzbrajam się w pokłady cierpliwości ale całkowicie się z tobą zgadzam, że to ważne i warte pielęgnowania i poznawania
OdpowiedzUsuńFantastyczne są te słuchawki.
OdpowiedzUsuńRewelacja te sluchafki naszczescie moja 5 latka jeszcze nie ma takich potrzeb
OdpowiedzUsuńSuper słuchawki :) Jak moja podrośnie to na pewno też jej takie kupię :) Jeszcze nie mówi dobrze, a już śpiewa :)
OdpowiedzUsuńObecnie jako takiego idola nie ma. Uwielbia za to klocki Lego, teraz zaczyna czytać komiksy z ulubionymi bohaterami. Jak był mniejszy mówił że chce być traktorzystą :D
OdpowiedzUsuń