Odkąd się okazało, że Lu ma alergię na mleko i pszenicę, szukamy i dzięki temu poznajemy nowe smaki. Chcemy żeby ta nasza dieta była smaczna, a nie tylko do przyjęcia, bo mamy alergię. I tak o tym sposobem, pojawia się u nas w domu cieciorka, którą uwielbiamy, a z niej powstał nasz pierwszy humus, pewnie nie idealny, ale od czegoś zacząć trzeba.
Podstawowym składnikiem humusu poza cieciorką jest PASTA TAHINI, TAHINA - czyli pasta zrobiona sezamu, można ją kupić w sklepach ze zdrową żywnością, oraz marketach, ale jej cena troszkę mnie powaliła i zrobiłam ją sama (przepis na pastę niedługo się pojawi ).
Składniki:
- 1 szklanka cieciorki może być troszkę więcej
- 3/4 szklanki (około 200ml) pasty tahini
- 1/2 szklanka zimnej przegotowanej wody
- 1/4 szklanki oliwy
- 2-3 ząbki czosnku
- sok z 1/2 cytryny
- sól
- przyprawy dodatkowe w zależności od upodobań:
- oliwa z oliwek
- oliwki
- papryka czerwona słodka
- papryka chilli
- bazylia
- suszone pomidory ( my wykorzystałyśmy )
Ciecierzycę moczymy przez całą noc nawet dłużej około 15 h. Dodajemy sodę oczyszczoną, podobno to sekret gotowania cieciorki, więc i Wam go zdradzam.
Następnego dnia należy wypłukać ciecierzycę zimą wodą i ugotuj na miękko, przez około 1-15,h aż pojedyncze ziarno z łatwością będzie rozpadać się w palcach. Cieciorki nie gotujemy z solą. Sól dodajemy dopiero do potraw.
Ugotowaną cieciorkę, studzimy i blendujemy, dodajemy pastę, czosnek i sok z cytryny. W czasie miksowania dodajemy powoli wodę, by uzyskać lekką konsystencję. Dopraw do smaku i przełóż do miseczek, polej odrobiną oliwy z oliwek i posiekaną natką pietruszki czy inną wybraną przyprawą, my wykorzystałyśmy bazylię.
Smacznego !
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Jak masz ochotę pozostaw nam coś od siebie:)