Od dawna chodziło za Ma ciasto marchwiowe, no cóż Ma je po prostu uwielbia, więc przejrzałam internety, poczytałam i oto jest pierwszy wypiek, oczywiście bezglutenowy.
Składniki
1 kg marchewki (po starciu na drobnej tarce - 3 szklanki) - ja dałam troszkę mniej
2 szklanki mąki mąki gryczanej
3/4 szklanki oleju
1 pomarańcza
2 szklanki miksu rodzynek
1/2 szklanki wiórków kokosowych
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżki soku z cytryny
płaska łyżeczka soli
pełna łyżeczka proszku do pieczenia (bezglutenowego)
pełna łyżeczka sody
można dodać trochę miodu dla smaku
Jak je zrobić ? To naprawdę proste!
Rodzynki wymieszać z wyciśniętym sokiem z pomarańczy i odstawić do lodówki na około godzinkę. W tym czasie obieramy i trzemy marchewki na tarce o drobnych skośnych oczkach. Następnie mieszamy z wiórkami kokosowymi, z namoczonymi, zblendowanymi bakaliami, sokiem z cytryny i olejem.
Do drugiej miski wsypuję mąkę ( można ją przesiać ) i dodajemy cynamon, proszek do pieczenia i sodę, sól, oraz opcjonalnie miód. Łączymy wszystkie składniki i wyrabiamy.
Ciasto pieczemy w formie wyłożonej papierem do pieczenia, w piekarniku rozgrzanym do 180 st. C przez około 40 - 50 minut, po czym wyjmujemy, studzimy posypujemy tym na co mamy ochotę i gotowe!
Smacznego!
Bez słodzidła jest wystarczająco słodkie? :D
OdpowiedzUsuń