Z czym Ci się kojarzy depresja?
Pewnie pierwsze co przychodzi do głowy
to: obniżony nastrój, smutek, zaburzeniami myślenia, brak energii. Jednak nie
zawsze te symptomy wychodzą na pierwszy plan, zwłaszcza u małych dzieci, które
jeszcze nie potrafią nazwać tego jak się czują. Często mamy do czynienia z
maskami depresji czy inaczej depresją maskowaną.
Pewnie mało kto o tym schorzeniu
słyszał, ponieważ nie znajdziemy go w obowiązującej w Polsce Klasyfikacji
Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 , jednak nie oznacza to, że nie go nie
ma.
Jak sama nazwa wskazuje depresja ta
można rzec „ukrywa” się pod maskami innych chorób, dolegliwości, często takimi,
których w ogóle byśmy z nią nie powiązali. Charakteryzuje się różnorodnością tych objawów, co znacznie
utrudnia rozpoznanie choroby.
Początkowo chorzy na ten rodzaj depresji
zwanej też supdepresyjną lub atypową skarżą się na stałe poczucie lęku, stany
lękowe, napięcie i niepokój, co często jest diagnozowane jako nerwica.
Zaś sam lęk przejawia się często za
pośrednictwem układu wegetatywnego czego objawem są doznania bardziej fizyczne
inne niż w typowej depresji.
Jakie możemy wyróżnić maski ?
Zaburzenia rytmu okołodobowego –
trudności z zasypianiem, czasami brak snu albo przeciwnie ciągłe zmęczenie i
senność, co nasila się nocą i w godzinach porannych. Często jako objaw u dzieci
i nastolatków może być odbierany jako lenistwo lub niechęć przed szkołą
Zaburzenia psychopatologiczne – czyli wyżej
wspomniany lęk, często również agorafobia, pojawiające się różne natręctwa, a
także co również można obserwować u dzieci wstręt do jedzenia i często nam
rodzicom może się wydawać, że dziecko robi nam na złość, a to może być objaw
depresji.
Różnego typu maski pod postacią bólu:
głowy, napięcia mięśni, ramiom. Jak można szybko zauważyć częste bóle głowy
dziecka czy nastolatka przed pójściem np. do szkoły, to niekoniecznie musi być
wymówka, czy „zwykły” lęk przed szkołą, dlatego tak ważne jest obserwowanie
naszych dzieci, rozmowa czy wsparcie.
Maski wegetatywne i psychosomatyczne
czyli sygnały jakie wysyła nam organizm jak: świąd skóry, zaburzenia pamięci,
zawroty głowy, omdlenia, nudności, problemy z przełykaniem i bardzo charakterystyczne
dla dzieci bóle brzucha czy moczenia nocne.
U nastolatków częściej obserwuje się
zaburzenia związane ze zmianą zachowania, szczególnie takie które są
odstępstwem od normy jak jadłowstręt, sięganie po alkohol, czy środki
psychoaktywne.
Te wszystkie objawy często nas rodziców
i lekarzy wprowadzają w błąd, ponieważ przyczyny szukamy w samych symptomach widocznych na zewnątrz i
z nimi toczymy nierówną walkę. Nasze starania stają się nieskuteczne, ponieważ
przyczyna choroby leży zupełnie gdzie indziej.
Dlatego kiedy mamy do czynienia
z takimi symptomami, a leczenie objawowe nie przynosi skutków, warto pomyśleć
czy nie kryje się za nimi depresja i szukać pomocy u specjalistów. Nie
bagatelizujmy bólów brzucha, mdłości, ponieważ młodsze dzieci nie powiedzą nam,
że czują lęk czy obawy, one będą się komunikować nam swoje emocje, swój nastrój właśnie w ten sposób, poprzez
swoje ciało.
Maski depresji
Mamailusia
14:50
Mamailusia
Psycholożka i pasjonatka macierzyństwa poprzez zabawę i obcowanie ze zwierzętami. Niespełniona dogoterapeutka, która wciąż czeka, no właśnie na Pana psa. Mama Lusi, z którą codziennie uczy się poznawać świat i odkrywać to, co w nim najlepsze. Najchętniej uciekłaby na wieś, by tam wieść sielankowe życie, choć z drugiej strony w miejscu usiedzieć nie potrafi, bo dusza trenera wciąż pcha ją do działania.
Zobacz również
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
a kiedy obijawy sa, wiemy o lenku i jego przyczynie co dalej :(
OdpowiedzUsuń