Od kilku dni Lu ciągle wymienia kolorowe słomki i dmucha, tak dokładnie, nic innego, tylko słychać fuuuuu :) i zaczyna dziać się magia. Kulka lewituje - istne czary...
A w co ona tak dmucha?
Drewniana Dmuchajka firmy PILCH, sprawia, że w naszym domu nie tylko słychać dużo "wow". "fuuu" i "mamo patrz", ale również dzieją się prawdziwe czary.
Mała biała kulka, jak za sprawą magicznego zaklęcia unosi się w powietrzu, a wszystko przez "zaklęcia" to znaczy dmuchnięcia.
Wystarczy umieścić słomkę w małym otworze dmuchajki, na środku położyć styropianową piłeczkę i już, piłeczka unosi się w powietrzu.
Dzięki takiej zabawie, mam pewność że Lu nie tylko ciekawie spędza czas, ale również rozwija i usprawnia swój aparat oddechowy, artykulacyjny oraz fonacyjny.
A jak to się dzieje?
Przy próbach utrzymania piłeczki w powietrzu, dziecko i rodzic ma możliwość kontrolowania oddechu, przy każdej kolejnej próbie wydłużania go oraz ustalenia prawidłowego toru oddechowego.
Ponadto obserwując piłeczkę w czasie "lewitacji" dziecko uczy się również koncentrować uwagę na wybranym punkcie, co często sprawia kłopot zwłaszcza maluchom oraz cierpliwości i spokoju.
Zabawka, a raczej pomoc logopedyczna jest w pełni higieniczna i może być używana zarówno przez specjalistów, jak i rodziców chcących pracować z dziećmi w domu. Nie wymaga specjalnych umiejętności, dzięki czemu ćwiczenia z nią są przyjemne zarówno dla malucha, jak i opiekuna.
Dmuchajka została wyróżniona w konkursie Zabawka Roku 2014
i dla Nas stanowi, coś co powinno zagościć w domu każdego dziecka.( ekologiczna, bezpieczna - idealna).
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Jak masz ochotę pozostaw nam coś od siebie:)