-->

In dzieci wakacje zdrowie

UniGel Kids idealny na rany!



Wakacje to idealny czas na zabawy na świeżym powietrzu: na placu zabaw, w piaskownicy, parku, ogrodzie. To czas kiedy dzieci nie tylko świetnie się bawią, ale jednocześnie rozwijają swoją sprawność fizyczną, koordynację, kondycyjne, a czasem nawet zdolności akrobatyczne, co często nas rodziców przyprawia, o „zawał” serca ;)

Fakt przebywanie na dworze, to najlepsze co możemy zaoferować naszej pociesze w te ciepłe, wakacyjne dni i nie ważnie ile razy spadnie ona z drabinki, przewróci się na trawie, piasku, obetrze kolana. Dzieci dzięki takiej aktywności poznają swoje możliwości uczą się swojego ciała, ba czasem nawet uczą się na błędach. To od nas rodziców tak naprawdę zależy, czy pozwolimy im na samodzielne zdobywanie świata czy będziemy ingerować w zabawę, wtedy kiedy tak naprawdę nie jest, to potrzebne.

A co warto podkreślić, taka nauka nie wpływa tylko na rozwój fizyczny, dzięki zabawom na świeżym powietrzu, maluchy również uczą się samodzielności, podejmowania decyzji, a tym samym kształtują swoją samoocenę.

A my w tym czasie możemy zacząć naukę cierpliwości, a do torby na wszelki wypadek spakować małego bohatera, pomocnego w czasie małych kontuzji, otarć czy zadrapań.

Skaleczenia wśród dzieci to najczęściej spotykane urazy jakich doznają, gdy wolny czas spędzają poza domem, dlatego poza kolorowymi plasterkami ( u nas działają cuda ), my zabieramy ze sobą UniGel Kids, który jak za machnięciem czarodziejskiej różdżki ( a przynajmniej, tak o nim mówimy, że to mały czarodziej zamknięty w tubce ) do 50% przyśpiesza gojenie otarć skóry, skaleczeń i ran – to dopiero magia, kiedy z dnia na dzień rana prawie znika.

Poza tym środek jest bezpieczny dla dzieci, nie zawiera antybiotyków, materiałów pochodzenia biologicznego i jest hipoalergiczny, co dla naszego małego alergika jest bardzo ważne.

Dodatkowo rana czy otarcia staje się mniej bolesne, a opatrunek minimalizuje ryzyko pojawienia się blizn, co często sami rodzice wykorzystują, stosując żel na sobie :)

Wracając do magicznych właściwości, a raczej do rewelacyjnej zawartości opakowania, to poza żelem i opatrunkami, dzieci znajdą tam wesoły, kolorowy tatuaż małego bohatera, więc jak tu nie pokochać UniGelu? Lu była zachwycona, a zadrapania i otarcia, nie są już nam straszne!










Zobacz również

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Jak masz ochotę pozostaw nam coś od siebie:)