Tak można określić naszą codzienność, że mieszkamy razem z
AZS. Mam je ja i Lu od urodzenia boryka się z tym problemem. Na szczęście u
niej zaostrzenia objawów występują rzadko, tak u mnie w czasie ciąży się
nasiliły. Jednak nie wpadajmy w panikę można z tą chorobą normalnie żyć,
wystarczy pamiętać o codziennej pielęgnacji.
ABC pielęgnacji
Jak wiemy AZS jest chorobą przewlekłą, której towarzyszy
przesuszenie, świąd i zmiany skórne. Należy pamiętać o doborze odpowiednich
kosmetyków, a na początku nie jest to łatwe i odpowiedniej pielęgnacji.
Na początek!
- Unikajmy alergenów – należy obserwować siebie i
dziecko, a jeśli to konieczne wykonać testy alergiczne
- Unikaj czynników drażniących, jak kosmetyki,
proszki do prania, czy nawet pływanie w basenie z chlorowaną wodą, oczywiście
każdy może na te czynniki reagować indywidualnie, dlatego nadal ważna jest
obserwacja.
- Wybieraj dla siebie i dziecka odzież z
naturalnych materiałów, takich w których nasza skóra się nie poci, ponieważ pot
również wpływa podrażniająco na skórę.
- Warto wprowadzić do diety probiotyki, ponieważ
badania potwierdzają ich korzystne działanie w przypadku AZS.
- Nauczmy radzić sobie ze stresem, niestety i on
negatywnie wpływa na wygląd naszej skóry przy AZS
To takie punkty, na które należy zwrócić uwagę.
Przejdźmy teraz do samej pielęgnacji:
Dzieci i dorośli zmagający się z problemami skórnymi muszą
po prostu więcej czasu poświęcać na jej pielęgnację. My od pierwszych chwil z
Lu wiedziałyśmy, że nasza droga może nie będzie wyboista, ale na pewno dość
charakterystyczna. Od samego początku szukałam kosmetyków, które zapewnią jej
odpowiednią ochronę i nawilżenie, i tak od pięciu lat w naszym domu niezmiennie
gości seria kosmetyków Oillan Baby.
Ta seria to hipoalergiczny program pielęgnacji dla noworodków
i niemowląt od pierwszych dni życia, zapewniający skuteczną profilaktykę
dysfunkcji niedojrzałej skóry.
My naszą codzienną pielęgnację zaczynamy od kąpieli, dzięki
czemu możemy usunąć z powierzchni skory złuszczony naskórek, bakterie czy inne
zanieczyszczenia. Taka kąpiel trwa około 10-15 minut, w teperaturze około 36-37°C i używamy do niej: Płynu
do mycia i kąpieli 2 w 1 Oillan Baby, który dzięki specjalnej formule
opartej na łagodnych substancjach myjących (nie zawiera mydła, SLES, SLS)
zapewnia wyjątkowe bezpieczeństwo dla skóry wrażliwej, atopowej i skłonnej
do alergii. Preparat delikatnie oczyszcza oraz pielęgnuje skórę, nie naruszając
jej naturalnej bariery ochronne, a bisabolol koi, niwelując podrażnienia
i zaczerwienienia, gliceryna zaś intensywnie nawilża skórę.
Wlewamy niewielką ilość do wanny lub bezpośrednio na
delikatną gąbkę i myjemy całe ciało. Po kąpieli od razu widać, że skóra jest
oczyszczona i jednocześnie nawilżona.
Następnie po oczyszczającej kąpieli nawilżamy skórę Mleczkiem nawilżającym, który dzięki olejkom
z awokado ze słodkich migdałów będących źródłem kwasów omega 6 i 9
wraz z masłem shea przywraca równowagę lipidową skóry, wzmacniając jej
naturalną barierę ochronną. Betaina i gliceryna zapewniają prawidłowe
nawilżenie skóry, zapobiegając jej przesuszeniu. D-pantenol i alantoina
łagodzą podrażnienia i zaczerwienienia.
Po posmarowaniu można zauważyć, że skóra jest delikatna,
miękka nawilżona i co najważniejsze produkt łatwo się rozprowadza i szybko
wchłania.
Dodatkowo na co dzień do twarz po myciu i przed wyjściem na
dwór smarujemy kremem pielęgnacyjnym,
który dzięki zawartości Masła shea (5%) odbudowuje ochronną barierę
hydrolipidową naskórka, natłuszczając i chroniąc przed szkodliwym działaniem
czynników zewnętrznych.
Poza wymienionymi kosmetykami niestety nadal musimy
codziennie dbać o okolice pieluszkowe, które u osób chorych na AZS są bardzo
wrażliwe i dlatego krem na odparzenia
nadal gości w naszej kosmetyczce.
Receptury Oillan Baby bazują na składnikach pochodzenia
naturalnego i były testowane z udziałem osób z alergicznymi
chorobami skóry, dlatego mamy pewność, że wybieramy najlepsze kosmetyki dla
naszych pociech.
Dla bardziej wymagającej skóry, takiej z którą boryka się
teraz Ma, powstała seria kosmetyków Oillan
med+, która wspomaga procesy regeneracji skóry oraz ogranicza przez
naskórkową utratę wody (TEWL), dodatkowo natłuszcza, nawilża oraz wygładza
naskórek.
W mojej codziennej pielęgnacji zagościła Emulsja natłuszczająca do kąpieli
dermatologicznej, która może być również stosowana u dzieci (od 1. miesiąca
życia). Produkt ten nie zawiera SLES/SLS, mydła dzięki czemu nie narusza
naturalnej bariery ochronnej naskórka. Tworzy delikatny filtr na powierzchni
skóry, ograniczając utratę wody (TEWL) oraz natłuszcza, nawilża oraz wygładza
naskórek, co czuję po każdym wyjściu z wanny.
Po delikatnym osuszeniu, na skórę nakładam balsam intensywnie natłuszczający,
który można używać również u dzieci od 3. miesiąca życia, który przeznaczony
jest do intensywnej regeneracji podrażnionej, swędzącej, chronicznie suchej
skóry ze zdiagnozowanymi dermatozami (AZS, alergiczne kontaktowe zapalenie
skóry, łuszczyca, „rybia łuska”, egzemy). Do stosowania w zaostrzeniu
zmian skórnych (jako terapia wspomagająca leczenie dermatologiczne) jak
i w okresie remisji. Dzięki niemu struktura lipidowa naskórka zostaje
odbudowana, wzmacniając barierę ochronną. Natłuszcza i wygładza skórę i
jednocześnie ogranicza utratę wody, chroniąc przez przesuszeniem, co jest
bardzo ważne przy AZS. Niweluje szorstkość skóry, przywraca miękkość
i gładkość oraz łagodzi podrażnienia oraz świąd. Dzięki temu czuje się
komfortowo i mogę zapomnieć o zmaganiach a tą przewlekłą chorobą.
To nie koniec dobrych wieści
„Oillan kupujesz, podwójnie zyskujesz!”
Pierwsze 3000 osób, które w okresie od 1
kwietnia 2017 do 30 czerwca 2017 kupią w aptece STACJONARNEJ lub INTERNETOWEJ
Oillan Baby lub Oillan Med+ za min. 70 zł, będą mogły wybrać sobie produkty
marki Oillan o wartości 70 zł W PREZENCIE oraz wygrać dodatkowo tipi lub mięciutkie
kocyki i poduszki minky – to co biegniemy na zakupy!
Zaś ja zapraszam Was do
wzięcia udziału w naszym KONKURSIE,
gdzie możecie wygrać wspaniały zestaw produktów Oillan zawierający:
Płyn do mycia i kąpieli Oillan Baby, Mleczko nawilżające
Oillan Baby, Krem pielęgnacyjny do twarzy i ciała Oillan Baby oraz Emulsję
Oillan Med+.
Regulamin konkursu (
tutaj)
Zadanie: Napisz jak dbasz o skórę swoją i swojego maluszka.
Termin: 26.04 – 2.05
(do godziny 23:59)
Zestaw wygrywa:
Sylwia Arcab
Proszę o kontakt przez fb
Powodzenia
Oj u nas zdecydowanie Oillan się sprawdza. Gdy dzieciaki poszaleją w kąpieli i skończy się wlaniem wszystkiego do wanny co tylko na niej stało, kolejnego dnia kończy się zazwyczaj wysypką parę kropli Oillan do wanny i po problemie
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kosmetyki, miałam przyjemność je przetestować. W naszej rodzinie każdy ma inny skórny problem i na wszystko nam pomagają.
OdpowiedzUsuńOdkąd Anna się urodziła, już miała zaczerwienienie na ciele, to skutek alergii, lekarze powiedzieli że to AZS, że należy bardziej dbać o skórę dziecka, o to by ją często natłuszczać, pielęgnować w emolientach, tak też zaczęłam. Szybko dawało to lepsze rezultaty, skórka była ładniejsza, nie swędziala, ani nie było zaczerwienienia. Niestety ta pielęgnacja może trwać długo albo i całe życie. Bardzo dobrze sprawdzają się kosmetyki Oillan, które muszę mieć zawsze pod ręką, bo dość szybko się zużywają. Mam podobne problemy do mojej córki, a przede wszystkim to robię kąpiele w emulsji oillan, myję główkę oraz ciało w płynie do mycia i kąpieli, szampon emolientowy również używamy. Po kąpieli nakładam balsam natłuszczający do ciała. Kosmetyki te są mi niezbędne do pielęgnacji zarówno siebie jak i mojej córeczki. Skóra jest po tym w świetnej kondycji, ale koniecznie trzeba stosować tych kosmetyków regularnie by była poprawa. Doskonale się nam sprawdzają, bo nas nie ukazują!❤❤❤
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTo jedna z 3 marek, która u nas sobie radzi z azs
OdpowiedzUsuńDbam o skórę swoja i dzieci używając kosmetyków oillan. Dzięki nim nasza skóra jest delikatna , nie mamy problemów skórnych i jest dobrze nawilżona. Nigdy bym nie zamieniła tych kosmetyków na inne .
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę markę! Kocham ich balsamy do ciałą, sama ich używam :)
OdpowiedzUsuńNIe miałam okazji jeszcze ich wypróbować
OdpowiedzUsuńU mojego synka Alanka z AZS najważniejsze w pielęgnacji jest nawilżanie, nawilżanie i jeszcze raz nawilżanie. Dobieram odpowiednie emolienty, które nie podrażnią jego wrażliwej skóry. Najważniejsze jest to aby to robić tuż po kąpieli ponieważ wtedy skóra najlepiej wchłania i nawilża się i oczywiście regularne balsamowanie x2 dziennie - rano i wieczorem.Sucha skóra najbardziej tego wymaga a do tego to ją ukoi i zmniejszy uczucie swędzenia. Kąpiel w nie za gorącej wodzie i nie za długo ze specjalnymi płynami, skórę osuszamy delikatnie.
OdpowiedzUsuńMoja skóra na szczęście nie jest tak wymagająca relaksująca kąpiel z dodatkiem olejku, balsam po i maseczka odprężająca na twarz i moja skóra jest gotowa na kolejny dzień :-)
Zgłasza Donata Andrzejewska
Gdy moja córcia pojawila sie na świecie baardzo nie lubila sie kąpać. Bylo to dla nas ogromne doświadczenie kazda włożenie do wody i pozniejsza pielegnacja zaczynala i konczyla sie placzem. Robiłam doslownie wszystko zeby zaczęła to wkoncu lubić. Na szczęście gdy skonczyla dwa miesiące zaczela sie w wodzie odprężac. To był piękny widok. Teraz gdy ma 22 miesiace uwielbia robić "myj, myj" i z wody moglaby nie wychodzić. Stosujemy plyn do kapieli żeby bylo duuuzo pianki a pozniej cale cialko smarujemy balsamem zeby skórka byla zawsze nawilzona i pięknie pachnaca. Teraz kapiel to sama przyjnosc💖
OdpowiedzUsuńMy mieliśmy mały problem w pierwszych dniach po urodzeniu, ale okazało się, że to tylko uczulenie na kosmetyki, w których Młody kapany był w szpitalu a po odstawieniu ich, zastosowaniu specjalnych do skóry wrażliwej wszystko wróciło do normy i tak jest do dziś. Potwierdzam więc, najważniejszy jest wybór odpowiednich do skóry kosmetyków.
OdpowiedzUsuńZnamy, używamy..
OdpowiedzUsuńMy używamy zupełnie innych kosmetyków ☺
OdpowiedzUsuńU nas też było AZS, ale na szczęście dzieci wyrosły z alergii, więc i AZS się skończyło.
OdpowiedzUsuńJestem mamą 4 letniej Kasi i 3 tygodniowej Basi. Mimo, że dziewczynki rożni kilka lat, jednak wciąż potrzeby ich skór są podobne, obie delikatne, wrażliwe i wymagające. Dlatego też do kąpieli używam obecnie...mojego mleka, które zbieram z muszli laktacyjnych i dolewam do wody, starsza sama już pilnuje czy aby nie wylewam choćby kropli do zlewu czy umywalki, mówi, że po kąpieli w mleczku mamusi (choć jest go niewiele w stosunku do wody:) ) jej skóra jest mięciutka i zdrowa, tak samo skóra Basi. Używam też delikatnych kosmetyków i środków piorących przeznaczonych dla najmłodszych, bo jednak małe organizmy szczególnie narażone są na szkodliwe działanie chemikaliów których nie brakuje w tym co używają dorośli, jeśli więc mam szanse je przed tym chronić z przyjemnością będę to robić. Dbam też by skóra starszej córeczki była zawsze dobrze chroniona przed słońcem, używamy kremów z wysokimi filtrami, i tu też są one bezpieczne dla najmłodszych. Basia jest jeszcze za mała i ją będę chronić w ogóle przed słońcem bo jej skóra jest jeszcze zbyt młoda na ekspozycję na promienie słoneczne. Kolejnym ważnym aspektem jest zdrowe odżywianie i odpowiednie nawodnienie, i o ile sprawa Basi jest prosta bo pierś jeszcze długie tygodnie będzie jej źródłem podstawowego zaspokojenia głodu i pragnienia o tyle w przypadku Kasi staram się by jadła zdrowo i wypijała odpowiednią ilość wody co dnia, nie jest to tak trudne bo mała kocha warzywa, owoce, kasze itd a stroni od nie zdrowych słodyczy a i pija najchętniej czysta wodę, ewentualnie z jakimś domowym pysznym sokiem. Staram się jak mogę by z wszystkich stron skóra moich pociech była jak najbardziej zadbana:)
OdpowiedzUsuńanya_86@wp.pl
U nas wprawdzie nie ma AZS, ale Oillan też bardzo lubimy - i używamy nie tylko kosmetyków dla dzieci, ale również linii dla kobiet.
OdpowiedzUsuńPolecam Oillan z serii kosmetyków pielęgnacyjnych dla kobiet w ciąży.
OdpowiedzUsuńW trakcie ospy zalecano nam używać tych kosmetyków i środków pielęgnacyjnych i jedyne co mnie przerażało to mała wydajność w stosunku do ceny. ALE! Jeśli delikatna, wrażliwa skóra dziecka wymaga specjalnych kosmetyków to nie ma co patrzeć na metkę z ceną. Trzeba zadbać o komfort i zdrowie, bo kto za nas-rodziców to zrobi, jak nie my?
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam samych "nieczerwonych" przez AZS dni :*
Bardzo sobie cenię ich produkty :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że poruszyłaś ten temat :-) U nas problem atopii pojawił się wraz z przyjściem na świat mojej córeczki. Od samych narodzin jej skórka była sucha, złuszczała się płatami i łatwo ulegała maceracji. Myślałam, że to tylko stan przejściowy, ale okazało się, że jest to AZS. Wtedy strach zajrzał nam w oczy. Początkowo nie wiedziałyśmy nawet co oznacza to pojęcie, a co dopiero jak sprostać tej chorobie. Musiało minąć wiele czasu zanim nabrałyśmy doświadczenia i wprawy. A jak sobie radzimy? Używamy olejków do kąpieli, smarujemy skórkę kremami natłuszczająco-nawilżającymi. Gdy trzeba robimy opatrunki. Zakładamy tylko lekką, przewiewną, bawełnianą bieliznę, a ubranka, pościel i ręczniki płuczemy w delikatnych środkach piorących. Wszystko namiętnie prasujemy, nawet po kilka razy :-) Muszę przyznać, że przeprawa przez AZS jest żmudna i czasochłonna, jednak my się atopii nie poddamy i wierzymy, że w końcu ją pokonamy! Mam nadzieję, że kiedyś mój maluszek poczuje się komfortowo, a ja będę mogła spać spokojnie. Chciałybyśmy spróbować kosmetyków, które zostały stworzone specjalnie dla atopików. Może Oillan pomoże?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńMój ulubiony sposób na regenerację skóry to DOBRY SEN!
Tylko wtedy skóra odpoczywa, oddycha i regeneruje się...
A oprócz snu bardzo ważne jest również:
- zdrowe odżywianie
- nawadnianie organizmu (picie dużej ilości wody)
- aktywność fizyczna
- ochrona przed zimnem, słońcem
- odpowiednie nawilżenie (krem, emulsja, balsam)
- natłuszczenie
A sposób na pielęgnację skóry dziecka jest troszkę rozszerzony. Swego czasu ze skórą maluszka mieliśmy trochę problemów ale zawsze pamiętam o tych stałych zasadach:
- codzienna kąpiel z dodatkiem emulsji (w wanience pływa mnóstwo kolorowych piłek)
- delikatne osuszanie ciała, czyszczenie uszu i noska
- nawilżanie bądź natłuszczanie ciała poprzez masaż
- częsta zmiana pieluszek (krem na odparzenia)
- w ciągu dnia kilka razy mycie rączek
- w zależności od pogody, przed wyjściem krem na buźkę
- bawełniane ubranka
- hipoalergiczny płyn do prania ubrań
- przewietrzony i nawilżony pokój do spania
W przypadku, gdy dziecko ma problemy ze skórą, pielęgnacja jest bardziej ostrożna i na pewno rozszerzona. Zwykła alergia na jakiś produkt może spowodować duże zamieszanie... pozdrawiam
Uwielbiam te kosmetyki!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń