-->

In alilo dyktafon dzieci muzyka odtwarzacz mp3 prezent rozwój zmysły

Króliczek Honey Bunny od Alilo rośnie razem z dzieckiem

Często rodzice się zastanawiają, co kupić dziecku, jaką zabawkę wybrać, by starczyła na dłużej niż 5 minut, by maluszek chciał się nią bawić, ale również, by była ona w jakiś sposób rozwijająca. Na rynku znajdziemy wiele produktów, które zachwycają nas rodziców, ale niekoniecznie nasze pociechy i odwrotnie, dzieci aż kipią na widok niektórych zabawek, a my myślimy, że to kolejna zachcianka, którą będą się bawić góra godzinę. 

Dlatego dzisiaj chcemy Wam pokazać pewnego króliczka, który będzie idealny dla maluszków, ale również dla starszaków, ponieważ ta zabawka rośnie razem z dzieckiem. 

Króliczek Hunny Bunny to najstarszy członek magicznej rodzinki Alilo Bright Ears, który w zabiera nasze pociechy do świata dźwięków, bajek i piosenek. Ta wyjątkowa zabawka, to nie tylko zabawny króliczek, którego pokocha każde dziecko, to wyjątkowa lampka nocka, odtwarzacz mp3 oraz dyktafon.



Jeszcze w brzuchu mamy maluszki słyszą różne dźwięki, ponieważ słuch rozwija się już od około 5 miesiąca życia płodowego, dlatego muzykę puszczaną przez króliczka może już słychać maleństwo będące jeszcze w brzuszku mamy. 

Warto podkreślić, że muzyka wspaniale wpływa na rozwój dziecka, na jego pamięć i kreatywność, poprawia koncentrację, a także ułatwia naukę czytania i pisania, podwyższa motywację, opóźnia objawy zmęczenia. Pozwala pozytywnie rozładować emocje np.; przez „szaleńczy” taniec czy głośne śpiewanie.






Zabawy muzyczne świetnie również wpływają na rozwój motoryki np. poprzez skakanie, taniec tym samym stymulując również inne zmysły, jak dotyk czy wzrok.
Dlatego do muzycznego świata zapraszać dzieci jak najwcześniej już od chwil narodzin, można stymulować maluszka poprzez nucenie kołysanek, słuchanie muzyki relaksacyjnej puszczanej za pomocą małego króliczka Alilo.

Wiemy dobrze, że maluszki szybko się wyciszają słuchając „białego” szumu, który również znajdziemy w repertuarze naszego małego bohatera. Już nie musimy biegać z suszarką, czy szukać równych aplikacji wystarczy włączyć zabawkę i mamy gwarancję bezpiecznego i spokojnego snu naszego maleństwa.
Kiedy jednak dziecko już troszkę podrośnie, wspaniałą i chyba nam najbardziej podobającą się funkcją tej zabawki jest możliwość wgrywania swoich ulubionych piosenek czy bajek, dzięki czemu nie jesteśmy ograniczeni tylko, do repertuaru fabrycznego zabawki, który przyznam szczerze jest naprawdę bogaty.

Fabrycznie wgrane piosenki i kołysanki:
  • Cztery zielone słonie
  • Krasnoludki
  • Noga lewa, noga prawa
  • Jagódki
  • Jadą misie
  • Ręce do góry
  • Małe pieski dwa
  • Biedroneczki
  • Dorotka
  • Baranki
  • Usypianka
  • Czekoladowy sen
  • Siwa chmurka
  • Idzie niebo ciemną nocą
  • Kogucik

Fabrycznie wgrane bajki:

  • Elfy i zagubiona bransoletka
  • Kogucik
  • Myszki trzy

A wszystkie nagrania wykonuje swoim ciepłym głosem Małgorzata Kosik, naprawdę chce się tego wszystkiego słuchać.

Co jeszcze ważne, poza muzyką, która wspaniale wpływa na rozwój naszych dzieci, również wspólne czytanie czy samo słuchanie bajek świetnie stymuluje wyobraźnię naszych pociech, rozwija pamięć, wzbogaca słownictwo oraz wpiera rozwój społeczny i emocjonalny

Zabawka ta, jak już wcześniej wspominałam jest również dyktafonem dzięki czemu, Mama czy Tata może nagrać dziecku czytaną przez siebie, jego ulubioną bajkę, którą później będzie mógł odtworzyć tak naprawdę w każdej chwili, co świetnie się sprawdza przy dłuższej nieobecności rodzica w domu.

U nas na tym etapie rozwoju króliczek świetnie się sprawdza, również jako pomocnik w uczeniu się nowych treści. Najpierw Ala nagrywa sobie to czego ma się np.: nauczyć do przedszkola, a wiemy, że zbliża się okres świąteczny, więc wierszyki i kolędy będą stale wałkowane i słucha sobie ich w dowolnym czasie, zapamiętując je razem z króliczkiem, dzięki czemu ma z tego więcej zabawy niż żmudnego powtarzania tekstu.

Króliczek świetnie się również nadaje do nauki języków obcych, ponieważ można do niego wgrać przez kabel USB dowolne treści edukacyjne a króliczek na pewno zachęci dzieci do słuchania, i powtarzania tego, co dziecko usłyszy z głośnika.




Zabawka ta jest bardzo wytrzymała, ponieważ została wykonana z mocnego tworzywa ABS, a miękkie uszka świecące w ciemności delikatnym i przyjaznym światłem w 7 kolorach, zapewniają przyjemne doznania podczas zasypiania, dodam że maluszki spokojnie mogą sobie je gryźć ponieważ zostały wykonane zgodnie ze standardami RoHS.






I najważniejsze pewnie dla rodziców poziom dźwięku można regulować za pomocą ogonka, dzięki czemu wiemy, że nie będzie to kolejna hałaśliwa zabawka w kolekcji naszych dzieci.

Jeszcze kilka danych technicznych:
- Format plików: MP3
- Nagrywanie głosu w formacie: WAV
- Port USB: Standardowy Port Micro USB
- Jednostka pamięci: Wbudowana karta 4GB Micro SD, z możliwością rozszerzenia do 8GB
- Światło nocne: Barwne powoli migające światło ledowe (7 kolorów)
- Głośnik: Wysokiej jakości głośnik z regulacją głośności
- Regulacja głośności: Ogon królika kontroluje głośność
- Baterie: 1 litowo-jonowa bateria (w zestawie)
- Czas pracy baterii: 5 godzin
- Rozmiar: wysokość 21,59 cm, szerokość 11,47 cm, głębokość 8,13 cm
- Waga: 374 g

Jeśli nie macie pomysłu na prezent gwiazdkowy, my polecamy zajrzeć na stronę:



I poznać tam cała rodzinkę wyjątkowych Króliczków Alilo, taki prezent na pewno zachwyci każdego i będzie ciekawą alternatywą dla głośnych czy typowo edukacyjnych zabawek, nie zawsze lubianych przez dzieci.  



CZYTAJ WIĘCEJ

Share Tweet Pin It +1

9 Comments

In bezpieczeństwo dzieci zaginione dziecko

Kiddo - na ratunek !

Miewacie takie koszmary, że w wielkim tłumie, na plaży czy w centrum handlowym gubi się Wam dziecko? 


Szukacie go wszędzie, zdaje się, że słyszycie wołanie, ale Wasze wysiłki nie przynoszą żadnego rezultatu? I nagle budzicie się zlani potem i zastanawiacie, co się stało, że to tylko na szczęście był sen, i że Wasza pociecha smacznie śpi obok.


Ale, co jeśli tak się stanie, czy zdajemy sobie sprawę z takiego zagrożenia? Czy uczymy nasze dzieci jak mają się zachować w sytuacji, kiedy znikniemy im z oczu? Pewnie wielu uczy swoje pociechy adresu na pamięć, zapisuje go na wewnętrznych wizytówkach ubrań… Czy po prostu uczy, że ma się zgłosić o pomoc do osoby dorosłej, tylko czy zawsze trafimy na odpowiedzialnego dorosłego….a Nasze dzieci zaabsorbowane najpierw zabawą, nie wpadną w panikę kiedy się zorientują z tego, że zostały same i nasze nauki pójdą na marne…

Aby sobie trochę ułatwić to zadania, a dokładnie chce to zrobić za nas Trójmiejska firma Blast Lab, założona przez absolwentów Politechniki Gdańskiej - Ci młodzi ludzie opracowali model, który pozwala w komfortowy i efektywny sposób utrzymywać stały kontakt z dzieckiem. 
A o czym mowa? o wyjątkowych bransoletkach Kiddo!


Te urządzenia komunikują się ze sobą przy użyciu Bluetooth. W zestawie mają być dwie bransoletki : dla rodzica i dziecka, które zaczną wibrować, gdy malec powędruje zbyt daleko. Jak daleko? To już zależy od ustawień preferowanych przez rodziców. Oczywiście wszystko ustalasz na specjalnej aplikacji Kiddo i gotowe.

W chwili, gdy dziecko oddali się za daleko, bransoletka automatycznie reaguje, a rodzic / opiekun jest w stanie natychmiast sprawdzić lokalizację pociechy.
Aplikacja Kiddo umożliwia także rejestrację dodatkowych bransoletek, dzięki temu, można poszerzyć sieć i utrzymywać kontakt z całą rodziną.

Dodatkowo ciekawą  opcją jest alarm-wiadomość, którą można rozesłać po wszystkich mediach społecznościowych lub wysłać do kontaktów albo policji. Każdy użytkownik Kiddo zostanie poinformowany o zaginionym dziecku w jego pobliżu.

Bransoletki Kiddo zostały zaprojektowane w minimalistycznym stylu. Za projekt odpowiada gdyńskie studio Manycolors oraz grupa Razy2.
Projektanci zadbali dodatkowo o opracowanie specjalnego zapięcia, które uniemożliwia swobodne ściągnięcie jej przez dziecko oraz wodoodporny mechanizm.

Aby dołączyć do elitarnej grupy pierwszych użytkowników i rozpocząć kreowanie sieci Kiddo, wystarczy wesprzeć twórców w wydaniu na świat pierwszej serii bransoletek.


Przyczyń się do narodzin czegoś pięknego.



CZYTAJ WIĘCEJ

Share Tweet Pin It +1

7 Comments

In dumel dziecko geografia mapa

Znam swój kraj - Interaktywna Mapa Polski


Każde dziecko prędze czy później zaczyna interesować się skąd pochodzi, z jakie kraju, jaki on jest itp. Chce wiedzieć więcej o sobie, o swojej okolicy. Warto tą ciekawość rozwijać, a przede wszystkim znajdować czas dla niej. 

Warto razem odkrywać uroki i tajemne miejsca najbliższej okolicy, jak i wypuszczać się gdzieś dalej np.: palcem po mapie i opowiadać o ciekawych miastach, wydarzeniach z naszej historii, albo mówić dzieciom o własnych przeżyciach i przygodach z dzieciństwa, co jeszcze bardziej nas zbliży do siebie i wzmocni więzi rodzinne.

Pomocną w takich rodzinnych rozmowach będzie na pewno Interaktywna Mapa Polski Dumel, która również w ciekawy sposób dostarcza dzieciom i rodzicom wiedzy na temat naszego kraju. Zawiera ona aż 450 faktów i pytań na temat polskich miast, dzięki czemu dorośli też mogą sobie przypomnieć zapomniane wiadomości ze szkoły.

Przede wszystkim ona sama zachęca do wspólnego spędzania czasu, mimo iż przeznaczona jest dla dzieci od 6 roku życia, uwierzcie młodsi podróżnicy, też przeżywają fascynację kiedy ją poznają. Produkt posiada dotykowy panel i to jest chyba najfajniejsze, że tak naprawdę gdzie się nie dotknie mapa wchodzi z dzieckiem w interakcje, opowiada o historii 70 miast umieszczonych na niej, zadaje pytania, mówi o położeniu geograficznym Polski, naszych sąsiadach, o tym jak powstało państwo Polskie czy kiedy weszliśmy do Unii Europejskiej a nawet pozwala usłyszeć hymn w całości.

Dodatkowo, co budzi dużą ciekawość do każdego miasta na mapie możemy odszukać jego herb, co nie tylko poszerza wiedzę dzieci, ale uczy również spostrzegawczości. Mapa również powie nam jaka znana budowla została wybudowana w wybranym mieście oraz jaka znana osoba z niego np.: pochodzi.

Kiedy poznamy już wszystkie wiadomości możemy przejść do zabawy, a dokładnie rozpocząć Quiz dla najmłodszych, gdzie dzieci muszą wskazać prawidłowe położenie danego miasta albo dla tych mogących się pochwalić większą wiedzą : Super quiz, gdzie należy udzielić poprawną odpowiedź na pytania z zakresu herbów, znanych osób, budowli i polskich miast. Zawodnik wybiera miasto, a następnie odpowiada na pytanie z wybranej przez siebie dziedziny.

Co najważniejsze mapa nagradza nasze dobre odpowiedzi, a w przypadku błędnych, daje nam drugą szansę lub podaje prawidłowe, co zachęca dzieci do dalszej gry i zdobywanie ciekawej wiedzy o kraju, czy mieście z którego pochodzą.

Taka mapa to nie tylko ciekawy sposób zdobywania wiedzy, ale również fajne rozwiązanie na rodzinne wieczory, spotkania z dziadkami, kiedy maluchy mogą poznać historię swojej rodziny, a na mapie odnaleźć miejsca, o których mówią dorośli, dzięki temu lepiej poznają siebie, stają się bardziej świadomi, zyskują poczucie zakorzenienia, które jest niezmiernie ważne, dla dopiero, co kształtującej się tożsamości dziecka.

Swojego głosu mapie użyczyła Kasia Cichopek, która od dłuższego czasu współpracuje z firmą Dumel.

Mapę można zawiesić na ścianie albo bawić się nią na podłodze. Jej wymiary to: 90 x 60 cm




















Mapa do kupienia w sklepie:

Strona główna

CZYTAJ WIĘCEJ

Share Tweet Pin It +1

11 Comments

In bohater dzieci lalki superhero

Superbohaterowie w życiu dzieci





Dzieci uwielbiają zabawki związane z bohaterami z bajek. Nawet kiedy do końca nie znają filmu czy animacji, już sam wygląd oraz super moce danej postaci wzbudzają pozytywne emocje w maluchach, bo przecież kto z nas nie chciał latać czy posiadać jakiś magicznych zdolności.

Zabawkom – typu superhero zarzuca się, to że są nierealne, że pokazują dzieciom rzeczy nieprawdziwe, że je oszukują, a czy my czytając im baśnie nie robimy tego samego? Przecież w wielu legendach czy bajkach pojawiają się fantastyczne, nieistniejące postacie, a to że superhero jest lepiej zbudowany czy posiada wiele nadprzyrodzonych mocy nie znaczy, że uczy nasze maluchy tylko agresji.

Tak naprawdę to od nas rodziców zależy, to jak dziecko będzie postrzegać daną postać. Nasze pozytywne czy negatywne nastawienie do danej lalki będzie się przekładało, na postrzeganie jej przez dziecko.

A przecież taki bohater jakby się dobrze zastanowić przekazuje dzieciom wiele dobrego, przede wszystkim uczy wiary w siebie i walki o dobro. Uczy, że słabszym należy pomagać, niezależnie od tego jak wielkiego mamy przeciwnika, bo dobro zawsze wygrywa, a wiara w siebie i przekonanie, że postępujemy właściwie, to świetna droga do budowania pozytywnego wizerunku własnej osoby.

Często zgłębiając historię danego bohatera, można prześledzić jego drogę od bycia słabym, do roli superbohatera – czy to nie świetny wzór do naśladowania? Przecież każdy czasem czuje się słabym, ten bohater też taki był, czyli i ja mogę się starać i być jak superhero. Uczą, że droga do sukcesu w tym przypadku – bycia hero, wymaga często poświęceń, a po każdym upadku należy się podnieść i iść dalej.

Superbohaterowie pozawalają również zrozumieć dzieciom różnice między dobrem, a złem oraz pokazują to, że na świecie mogą być też złe rzeczy. Pomagają maluchom się z tym oswajać, oswajać lęki przed tym co nieznane, nowe, obce.

Niezależnie od tego jaką postać lubi dziecko, jedno jest pewne przy naszej pomocy, może uczyć się od niej tego co wolno, a jak nie należy postępować. Starać się i walczyć o swoje, wierzyć we własne siły.

Oczywiście dziecko będzie chciało naśladować zachowania swojego ulubieńca i do póki nie robi sobie krzywdy, nie przeszkadzajmy mu w tym, bo on tak poznaje otaczający go świat. Lepiej wykorzystajmy jego fascynację do rozmów, wspólnego spędzania czasu czy rozwijania zainteresowań. Mówmy o swoich ulubionych bohaterach z dzieciństwa, co my w nich lubiliśmy, czemu chcieliśmy być tacy jak oni, to również pomoże zrozumieć dzieciom, że te postacie są tylko bohaterami z bajek.

A jak wiemy, upodobania dzieci często się zmieniają, dzisiaj są Batmanem, jutro to już wolą być poszukiwaczem dinozaurów, choć czasem te „miłości” trwają a dłużej. 












U nas od dłuższego czasu, dominowała fascynacja Spidermanem, potem Batmanem, dlatego dziewczyna Batgirl z drużyny SuperHero Dirls DC musiała zamieszkać w naszym domu i chyba nie bez powodu…
Czytając o niej dowiadujemy się że, „ to geniusz komputerowy i ekspertka sztuk walki” Hmm jakbym już to gdzieś widziała:



Wracając do samych lalek, seria DC Super Hero Girls od Mattel na licencji Warner Bross, to wiernie odwzorowane bohaterki animowanych produkcji, łącznie ze swoimi klasycznymi akcesoriami. 
W tej serii zajdziecie aż 6 bohaterek : Wonder Woman, Batgirl, Supergirl, Harley Quinn, Bumble Bee, Poison Ivy, a dzięki nim każda dziewczynka może wcielić się w rolę ulubionej bohaterki i przeżywać niesamowite przygody.
To w końcu coś dla dziewczynek, które jak Lu nie przepadają na „cukierkową” Barbie, a uwielbiają bohaterów akcji.

A Wy macie ulubionego bohatera?






CZYTAJ WIĘCEJ

Share Tweet Pin It +1

3 Comments

In dieta dzieci przekąski zdrowie

Coś przekąszę, a może nie? – poznaj nowe stanowisko ekspertów żywieniowych dotyczące przekąsek.




Na ostatnim spotkaniu z Małgorzatą Ohme, jej zespołem, blogerkami, mamami, które odbyło się 20 września w Warszawie poruszony został właśnie temat przekąsek – „Czy przekąski to zło?”. Zespół ekspertek w składzie: pani profesor  Jadwiga Charzewska z Instytutu Żywności i Żywienia oraz pani profesor Anna Gronowska – Senger z Wydziału Nauk o Żywieniu SGGW, można powiedzieć, że otworzył nam oczy na problem, wyjaśnił wszelkie wątpliwości i oczywiście zachęcał do zmian.






Pracujesz w domu, siedzisz przed komputerem, a może ciągle jesteś w biegu albo jesteś alergikiem i zamiast gubić kilogramy, to stale Ci ich przybywa, mimo, że zdrowo się odżywiasz? Tylko czy zdrowe odżywianie, to 2-3 posiłki dziennie, a w międzyczasie „podjadanie” czegoś, gdzieś, po drodze, byle szybko, byle nie tracić, cennego czasu, który i tak z każdym dniem nam się kurczy?


Ale zacznijmy od początku, jak to z tym naszym żywieniem jest?

Po pierwsze! Uwaga! Mamy nową piramidę żywieniową dla dorosłych. Najważniejsze i największe dwa ostatnie poziomy, to owoce i warzywa oraz aktywność fizyczna! I zgonie z nią należy tak naprawdę żyć, by uniknąć chorób wynikających ze złej diety.



Po drugie! Niby wszyscy wiemy, ile posiłków powinniśmy jeść dziennie, ale w praktyce nam to jakoś nie wychodzi. Na podstawie przeprowadzonych badań, zaobserwowano, że ponad połowa populacji zjada 3 (38%) – 4 (29%) posiłki dziennie, a resztę zajmują szybkie i bogate niestety w „puste” kalorie przekąski. Tak samo jest z odstępami pomiędzy posiłkami, niby każdy hasłowo rzuci, że ten czas, to około 3h, a w praktyce tylko 70% zjada posiłek co 3-4h.

Co za tym idzie? Skoro dorośli tyle wiedzą i nic z tym nie robią, tak samo funkcjonuje młodzież i dzieci. Na podstawie przeprowadzonych badań, aż 85% dzieci w wieku 11-15 lat spożywa codziennie przekąski (które dostarczają im aż 450- 550 kcal dziennie!). Zwykle są to niezdrowe produkty, ale szybko dostępne jak: chipsy, ciastka, słodkie bułki i kolorowe napoje. Wystarczy troszkę policzyć, aby przekonać się, że taka dieta w przeciągu roku, to aż 14 kg niezdrowych zapychaczy, które pochłania dziecko – jesteście zszokowani, ja też byłam!

Ale to jeszcze nie koniec, te same badania pokazują, że aż 99% czterolatków spożywa przekąski codziennie – niby nic nowego, ale czy te przekąski, są na pewno zdrowe? I czy przekąski nie weszły, już na stałe go naszego świata? Wyobrażacie sobie bez nich życie?


Jak z tą przekąską jest?


Przekąska - jak mówi definicja, to produkt, a nie pełne danie!, spożywany między głównymi posiłkami. Czyli aby, to dobrze zrozumieć - sam jogurt, czy banan będzie przekąską, zaś w połączeniu z innymi produktami, może być już uważane za danie. Jeszcze  inaczej rzecz ujmując, masz ochotę coś przekąsić, sięgnij po owoc, warzywo, zamiast, po gotową bombę kaloryczną i np.; między śniadaniem, a obiadem wcinać kolejny obiad.

W dzisiejszym świecie, kierujemy się głównie wygodą, a wszystko ma być szybko, na już, na teraz. Jak pokazują badania, wybieramy przekąski głównie ze względu na smak, to ma być dobre i teraz ma zaspokoić nasz apetyt, a czy jest zdrowe i posiada odpowiednie walory żywieniowe, zeszło na dalszy plan, na potem. Tylko to potem może nam przynieść otyłość, zmęczenie, choroby dietozależne.


Czy naprawdę do tego dążymy?


Wydaje mi się, że nie!

A przecież wystarczy się chwilę zastanowić i zainwestować troszkę w siebie. Przecież to ciągle robimy, kursy, szkolenia, praca, we wszystko inwestujemy, więc może w zdrowie też warto. I nauczyć się wybierać przekąski zdrowsze, pełne wartości odżywczych, które mogą stać się dobrą częścią diety.


Jak wybrać przekąskę?


To naprawdę może być proste!
Zdrowe przekąski możemy usystematyzować w następujące trzy kategorie:

1. Świeże warzywa (w formie nieprzetworzonej i jako sałatki są źródłem witamin, składników mineralnych, błonnika).

2. Świeże owoce i produkty na ich bazie (sałatki, musy).

3. Mleczne produkty fermentowane (naturalne i smakowe jogurty, maślanki, serki homogenizowane jako źródło wapnia i białka).






W mniejszej ilości możemy sobie również pozwolić na:

- pełnoziarniste produkty zbożowe, (płatki, drobne ciasteczka pełnoziarniste z ziarnami), 

- orzechy (zawierające składniki mineralne)

- suszone owoce – źródło składników mineralnych i błonnika.

Do minimum powinniśmy ograniczyć przekąski o dużej wartości energetycznej i małej wartości żywieniowej: jak dobrze naszym kubkom smakowym znane: słodycze, słone przekąski, ciasta i ciastka.




Oczywiście nie mówimy tu o diecie pozbawionej przyjemności, a raczej o umiarze w diecie pozbawionej wartości odżywczych.

To jak my się odżywiamy ma wpływ na nawyki żywieniowe naszych dzieci, i tu chyba nie trzeba więcej nic pisać, bądźmy wzorem do naśladowania, a nie tylko, do powtarzania wyuczonych kwestii na temat zdrowego żywienia.  Stopniowe zmiany w diecie, te pchające nas w stronę zdrowego żywienia, to kroki milowe w diecie naszych dzieci. Miejmy to na uwadze zatrzymując się przy półce sklepowej pełnej „pięknie” wyglądających zapychaczy.

 




CZYTAJ WIĘCEJ

Share Tweet Pin It +1

8 Comments